Rozegrany w piątkowy wieczór mecz towarzyski pokazał olbrzymią siłę lidera lubelskiej klasy okręgowej. Wprawdzie jako pierwsi bramkę zdobyli zawodnicy Sokoła, to jednak później boiskowe wydarzenia zdominowali zawodnicy Świdniczanki. Jeszcze przed przerwą gole dla ekipy Pawła Pranagala zdobywali Marcel Pędlowski, Karol Kowalski oraz Piotr Wójcik. Ten ostatni skompletował hat-tricka, a w sparingach imponuje skutecznością. Po zmianie stron na boisku było już więcej chaosu spowodowanego licznymi zmianami w składach obu ekip. Mecz zakończył się ostatecznie wynikiem 8:3 dla Świdniczanki, a gole dla lidera zdobywali jeszcze Mateusz Wilk, Michał Ziemkiewicz i Piotr Skiba.
Ciekawie było także w innym sparingu ekip z lubelskiej „okręgówki” – Garbarni Kurów z Polesiem Kock. Wygrali 3:1 ci drudzy, ale najwięcej emocji budził skład Garbarni. W ekipie z Kurowa wystąpił bowiem... Turek Furkan Kaya. Przypomnijmy, że w przeszłości w „okręgówce” grali zawodnicy z Indii, Ghany czy Algierii. Turka jednak jeszcze na tym poziomie nie było. – Odezwał się do mnie na komunikatorze i spytał się, czy może z nami potrenować. Całkiem nieźle się zaprezentował. Musimy jednak popracować nad komunikacją z resztą ekipy – charakteryzuje 22-letniego pomocnika Robert Mirosław, opiekun Garbarni. Klub z Kurowa sprawdza jeszcze Wojciecha Łazebę z czwartoligowego Powiślaka Końskowola. Drużynę opuści natomiast Andrzej Wójcik, który wraca do BKS Bogucin. W Polesiu Kock natomiast zabrakło Oskara Kasperka i Oskara Szabata. Obaj są testowani przez trzecioligowe Podlasie Biała Podlaska.
Niezłą formę zaprezentowała Janowianka Janów Lubelski, która pokonała 3:0 Olimpiakos Tarnogród. Gole dla Janowianki zdobywali Łukasz Piecyk, Wiktor Bodziusz i Przemysław Kamiński. Ten ostatni wraca do klubu po kilku latach tułaczki po innych drużynach.
Wiktorię zaliczył również MKS Ryki. Zespół Sebastiana Kozdroja wygrał 3:0 z Żyrzyniakiem Żyrzyn po golach Damiana Darnii, Jakuba Wasilewskiego oraz Bartłomieja Długaszka.
Komentarze