Przy ul. Jutrzenki oczyszczony z drzew miałby być teren, na którym przez trzy dekady stał stalowy szkielet niedoszłej hali sportowej, pocięty na kawałki w ubiegłym roku. Działające wspólnie firmy deweloperskie starają się o pozwolenie na usunięcie 19 jesionów, 17 wierzb, 12 klonów, 7 topoli, 5 czeremch, 5 orzechów, 3 śliw, oraz lipy, kasztanowca, żywotnika, gruszy i brzozy.
– Jako powód wycinki podana jest planowana budowa zespołu budynków wielorodzinnych. Postępowanie jest w toku. Urząd Miasta wezwał wnioskodawcę do uzupełnienia wniosku o aktualną inwentaryzację drzewostanu – informuje Grzegorz Jędrek z biura prasowego lubelskiego Ratusza.
Już we wrześniu zeszłego roku spółki TBV oraz Idea Invest zawnioskowały wspólnie o pozwolenie na budowę trzech bloków mieszkalnych mających od czterech do siedmiu pięter.
– Sprzedaż mieszkań w budynkach 1 i 2 będzie prowadzić Idea Invest, w budynku 3 TBV – ogłosili współpracujący ze sobą deweloperzy, którzy zaplanowali tu 338 mieszkań mających od 28 do 120 mkw. – W jednym z budynków, najbliższym ul. Jutrzenki na parterze będą zlokalizowane lokale usługowe – zapowiadają inwestorzy. Lokali usługowych ma być sześć, o powierzchni od 111 do 194 mkw.
Budowa pierwszego z trzech bloków miałaby się zacząć wiosną bieżącego roku, zakończenie trzeciego zapowiadane jest na ostatni kwartał roku 2022.
Pozwolenie na budowę jeszcze nie zostało wydane, ale już jesienią spółka TBV prezentowała nową inwestycję na giełdzie mieszkaniowej w galerii Gala. – Podczas giełdy rozpoczęliśmy przedsprzedaż naszej nowej inwestycji mieszkaniowej przy ul. Jutrzenki – czytamy na stronie internetowej firmy.
W Urzędzie Miasta rozpatrywany jest również wniosek firmy Wikana, która stara się o zezwolenie na usunięcie 25 drzew rosnących przy al. Kraśnickiej 2i. Mowa o działce leżącej między terenami wojskowymi a nieruchomością Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej. – Także tu powodem jest planowana budowa zespołu budynków wielorodzinnych.
Wikana chce zgody na wycinkę 12 kasztanowców, 7 jesionów i 6 klonów. Co ciekawe, miasto już raz… zezwoliło na ich usunięcie. – Chodzi o drzewa, na które wygasło wcześniejsze, niezrealizowane pozwolenie – przyznaje Urząd Miasta, który musi całą procedurę przeprowadzić od nowa. – Jesteśmy przed wyznaczeniem terminu wizji lokalnej – tłumaczą urzędnicy.
Dodajmy, że przy al. Kraśnickiej niedawno wycięto już część drzew kolidujących z budową planowaną przez dewelopera.
Komentarze