- W trzynastej dobie hospitalizacji z powodu stanu septycznego pacjentka wymagała zabiegu operacyjnego usunięcia ogniska zakażenia. I niestety w dwunastej godzinie po zabiegu doszło do zatrzymania krążenia. Podjęta długotrwała próba resuscytacji krążeniowej nie przynosiła efektów i niestety pacjentka została uznana za zmarłą – relacjonował dr Andrzej Cieśla ze szpitala w Łańcucie.














Komentarze