Epidemia koronawirusa nie wpływa na razie zbyt mocno na prowadzone w Chełmie inwestycje. Trwa rozpoczęty jeszcze w 2019 roku i podzielony na cztery etapy remont ul. Kolejowej, zamknięta na czas gruntownej przebudowy jest ul. Gustawa Orlicz-Dreszera.
Ale oczy wszystkich chełmian zwrócone są na najbardziej oczekiwaną od lat inwestycję, czyli remont ul. Rejowieckiej, a więc drogi krajowej nr 12 w granicach miasta. Budowa, która kosztuje ponad 100 milionów złotych, ma się zakończyć za dwa lata. Czy wobec epidemii koronawirusa ten termin jest zagrożony? – pytamy wykonawcę, firmę Budimex.
– Problemy związane z koronawirusem – jako zdarzeniem siły wyższej – mają cały czas niski wpływ na działanie firmy i realizowanie kontraktów budowlanych. Zdecydowana większość pracowników Budimeksu pracuje normalnie: bezpośrednio lub zdalnie – mówi Michał Wrzosek, rzecznik prasowy Budimex SA.
Wśród pracowników Budimeksu nie stwierdzono żadnego zarażenia koronawirusem COVID-19. Na kwarantannie przebywa jedynie kilka osób.
Logistyka materiałów i surowców przebiega na większości budów zgodnie z planami. – Polskie surowce są dostępne – zaznacza firma.
Przebudowywaną ulicę Rejowiecką w Chełmie pokonamy jednym pasem, zaś kierowcy powinni uważać, zwłaszcza po zmroku, w okolicy ronda pod wiaduktem. Tutaj przebudowa mostu na Uherce wymagała zwężenia jezdni i stworzenia przejazdu wyznaczonego pachołkami. Jest wąsko, trzeba zdjąć nogę z gazu.
Zamknięte są już skrzyżowania z ulicami Kolberga, Krasickiego, Piaskową, Fredry, Zapolskiej, Kaflarską (dla samochodów ciężarowych), Witosa, Różaną. Można wjechać w ul. Kochanowskiego i częściowo w ul. Piaskową.
Dojazdy do posesji dla mieszkańców i służb miejskich zorganizowano chodnikami i po drodze dojazdowej. Są już czynne wjazdy do Galerii Chełm, ale wygodniej na zakupy podjechać od ul. Lubelskiej.
Na ul. Wschodniej – tuż przy wyjeździe z miasta obowiązuje ruch wahadłowy. Na przebudowywanym odcinku zainstalowano sygnalizację świetlną.
Komentarze