AZS Wrocław – Górnik Łęczna 0:1

Długą podróż powrotną z Wrocławia do Łęcznej \"zielono-czarne” spędziły w znakomitych humorach. Wszystko dzięki Jolancie Siwińskiej. Zawodniczka, która niedawno dołączyła do Górnika z Pogoni Women Szczecin, strzeliła w sobotę gola na wagę zwycięstwa. Dodatkowe emocje wyzwala fakt, że stało się to na minutę przed końcem spotkania. Siwińska trafiła do bramki AZS po rzucie rożnym i dośrodkowaniu Mariany Iwaniszyn. Łęcznianki mogły prowadzić już kwadrans wcześniej, ale Anna Sznyrowska zmarnowała okazję sam na sam. Dzięki wygranej Górnik umocnił się na trzecim miejscu w tabeli i zrobił duży krok w kierunku obrony brązowego medalu mistrzostw Polski. Do końca sezonu pozostały już tylko trzy kolejki. W kolejnym spotkaniu podopieczne trenera Mirosława Stańca zagrają na własnym stadionie z Medykiem Konin, wicemistrzem Polski, mającym spore szanse na obronę tego tytułu w tym sezonie. Mecz pierwotnie miał się odbyć w niedzielę, ale został przełożony na sobotę, godz. 11. AZS Wrocław – Górnik Łęczna 0:1 (0:0) Bramka: Siwińska (89). AZS: Bocian – Janicka, Gozdek, Gradecka, Aszkiełowicz, Koziarska, Nazarczyk, Dereń (64 Ciesielska), Szaj, Jaworek (64 Wróblewska), Płonowska. Górnik: Kiedrzynek – Huzarewicz, Hajduk, Żak, Kawalec (87 Mitrus), Krakowska (72 Iwaniszyn), Siwińska, Zubczyk, Guściora (62 Wasil), Sznyrowska, Ciupińska.