Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Ministerstwo Zdrowia rozważa poluzowanie obostrzeń. Wszystko zależy jednak od liczby zachorowań

Jeżeli rzeczywiście liczba zakażeń będzie się utrzymywała na tym samym poziomie, choćby notowanym w ubiegłym tygodniu, jest to rekomendacja do wprowadzania kolejnych poluzowań w obostrzeniach - powiedział w poniedziałek rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz.
Ministerstwo Zdrowia rozważa poluzowanie obostrzeń. Wszystko zależy jednak od liczby zachorowań
Zdjęcie ilustracyjne

Autor: Jacek Szydłowski/archiwum

Jak podkreślił Andrusiewicz podczas briefingu prasowego, "rolą MZ we wprowadzeniu poluzowań w obostrzeniach jest dawanie rekomendacji medycznych po analizie spływających danych dotyczących zakażeń".

- Jeżeli dzisiaj w szali mamy wczorajszy dzień, przeanalizujemy jeszcze dzisiejszy dzień, będziemy mieli jutrzejszy poranek, więc będziemy mieli pewną optykę tego, jak to wygląda po minionym tygodniu, kiedy część obostrzeń już zostało zdjętych - powiedział.

Według rzecznika MZ, jeżeli "rzeczywiście liczba zakażeń będzie się utrzymywała na tym samym poziomie, choćby notowanym w ubiegłym tygodniu, jest to rekomendacja do wprowadzania kolejnych poluzowań w tych obostrzeniach".

- O tym już będzie bezpośrednio informował sam premier na pewno wówczas na konferencji z ministrem zdrowia, który te rekomendacje medyczne z tego tytułu będzie wydawał - zastrzegł.

Pytany, co jest główną przyczyną zmniejszenia się liczby osób odbywających kwarantannę, Andrusiewicz przypomniał, że "z kwarantanny odeszły te osoby, które przed kilkoma tygodniami wracały gremialnie z zagranicy, więc tu jest bardzo duży ubytek".

- Ale pamiętajmy też, że teraz te skale wzrostów nie są tak duże. To są skale wzrostów, jak sami państwo obserwujecie, na granicy 340-370 i często występują tutaj zakażenia w DPS-ach, w zamkniętych ośrodkach opiekuńczo-leczniczych, więc tak powszechnej tej transmisji bezpośredniej w społeczeństwie aż nie ma. Stąd też nie ma aż tak dużo ludzi kontaktu bezpośredniego z osobami zakażonymi. Stąd też niewiele osób przybywa - wyjaśnił.

Rzecznik MZ wyraził nadzieję, że "ten trend będzie się utrzymywał". - Ale niczego nie możemy przesądzać - podkreślił.


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama