Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

Ksiądz odpowie przed sądem za znęcanie się nad uczniami. Jest akt oskarżenia

Dariusz R., 46-letni proboszcz jednej z parafii w gminie Wisznice stanie przed sądem. Prokuratura zarzuca mu m.in. znęcanie nad uczniami szkoły podstawowej. Kuria Siedlecka odpowiada, że czeka na wyrok sądowy.
Ksiądz odpowie przed sądem za znęcanie się nad uczniami. Jest akt oskarżenia
Ksiądz odpowie przed sądem

Po trwającym prawie rok śledztwie, Prokuratura Rejonowa w Parczewie skierowała pod koniec kwietnia akt oskarżenia do Sądu Rejonowego w Białej Podlaskiej.

– Dariusz R. został oskarżony o to, że znęcał się psychicznie i fizycznie nad małoletnim, uczniem szkoły podstawowej – mówi Urszula Szymańska, prokurator rejonowy.

Duchowny, który pracował jako katecheta w placówce w gminie Wisznice miał ośmieszać, poniżać i wyzywać 12-letniego chłopca, m.in. od „głupków”. – Stosował wobec małoletniego przemoc fizyczną polegającą na uderzeniu go plastikowym przedmiotem po rękach, chwytaniu za szyję, przytrzymywaniu głowy i uderzeniu otwartą dłonią w twarz – dodaje prokurator. A innego ucznia tej szkoły miał uderzyć w głowę podręcznikiem do nauki religii.

Podczas przesłuchania duchowny nie przyznał się do winy. Odmówił również składania wyjaśnień. W środę skontaktowaliśmy się z prośbą o komentarz, ale od księdza usłyszeliśmy tylko: "Nie, dziękuję”.

Dariusz R. nadal jest proboszczem jednej z parafii w gminie Wisznice. Sołtys miejscowości przyznaje, że społeczność zdaje sobie sprawę z tej sytuacji. – Ale wszystko jest w toku, prawda zapewne leży gdzieś pośrodku – stwierdza mężczyzna.

Jednak w szkole jako katecheta duchowny już nie pracuje, bo pracy z dziećmi i zbliżania się do pokrzywdzonych zakazał mu sąd. Śledczy wnioskowali też w ubiegłym roku o tymczasowe aresztowanie księdza, ale na to sąd już się nie zgodził. Objął wówczas duchownego dozorem policji. Przypomnijmy, że o całej sprawie prokuraturę powiadomił bialski szpital, gdzie chłopiec trafił z powodu reakcji na stres.

Z kolei Kuria Siedlecka odpowiada, że nie została jeszcze oficjalnie powiadomiona o akcie oskarżenia. – Diecezja Siedlecka w odniesieniu do wiernych świeckich, jak i duchownych w swoich działaniach nie opiera się na pogłoskach, ale na oficjalnych dokumentach. A dokumentem najważniejszym będzie wyrok sądowy, ponieważ nawet sformułowany akt oskarżenia nie zawsze prowadzi do skazania – odpowiada ks. Jacek Wł. Świątek, rzecznik prasowy kurii. – Dopiero po procesie sądowym, z ewentualną apelacją można będzie danego człowieka nazywać winnym i stosować wobec niego środki karno-dyscyplinujące – zauważa ks. Świątek.

W czerwcu ubiegłego roku kontrolę doraźną w szkole, gdzie uczył ksiądz, przeprowadziło lubelskie Kuratorium Oświaty. Z protokołu wynika, że w trakcie rozmowy ksiądz zaprzeczył zarzutom. Z kolei pozostali uczniowie stwierdzili, że lekcje religii przebiegały normalnie. Kontrolerzy stwierdzili jednak, że „pani dyrektor (szkoły - red.) nie do końca prawidłowo zachowała się w przedmiotowej sprawie. Nie potrafiła na terenie szkoły rozwiązać problemu, który się pojawił. Zabrakło szybkiej reakcji, natychmiastowego spotkania z rodzicem”. Następnie, kuratorium przekazało sprawę do Rzecznika Komisji Dyscyplinarnej dla Nauczycieli. – Postępowanie umorzono, gdyż zeznania świadków i pozostały materiał dowodowy nie dały podstaw do postawienia zarzutu. Sprawa zakończyła się 21 sierpnia – odpowiada rzecznik dyscyplinarny Anna Koper.

Księdzu grozi kara pozbawiania wolności od 3 miesięcy do 5 lat.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama