Marszałek zdecydowała się wtedy powtórzyć głosowanie, po tym, jak usłyszała słowa "trzeba anulować, bo przegramy" z ust Joanny Borowiak z PiS.
– Polityczna prokuratura podjęła polityczną decyzję – ocenił szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski, który złożył w tej sprawie zawiadomienie.














Komentarze