Świdniczanie nie byli faworytem. Mierzyli się zespołem, który dotychczas miał na koncie cztery wygrane w pięciu spotkaniach, w tym dwa pięciosetowe zwycięstwa z BBTS Bielsko-Biała i Gwardią Wrocław. Jedynej porażki miejscowi doznali z Norwidem Częstochowa, także po tie-breaku. Visłę prowadzi były rozgrywający Avii Marcin Ogonowski, a na środku rozegrania występuje były zawodnik świdnickiego klubu Wojciech Kaźmierczak.
Po pierwszej partii w lepszych nastrojach byli bydgoszczanie, prowadzili bowiem 1:0 po zwycięstwie 25:17. W kolejnym secie podopieczni trenera Witolda Chwastyniaka zdołali odrobić straty przejmując inicjatywę w końcówce. Dobrze w polu zagrywki prezentował się Kamil Kosiba (20:16). W tej odsłonie to Avia triumfowała do 22. Podobnie było w czwartym secie, wygranym 25:21. Zwycięzcę wyłonił tie-break. W nim lepsi byli gospodarze (15:6).
BKS Visła Proline Bydgoszcz – Polski Cukier Avia Świdnik 3:2 (25:17, 22:25, 25:20, 21:25, 15:6)
BKS Visła: Galabov, Kaźmierczak, Wierzbicki, Gutkowski, Radziwon, Masny, Bonisławski (libero) oraz Yudin, Owczarz, Kwasigroch.
Polski Cukier Avia: Walawender, Obermeler, Rećko, Toma, Kalinowski, Kosiba, Guz (libero) oraz Kuś (libero), Urbanowicz, Durski, Żywno, Seliga.
MVP: Kamil Gutkowski (Visła).
Komentarze