Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Odbierz darmowy pulsoksymetr, kup materac za 14 900 zł. Tak wyglądają prezentacje dla seniorów

– Akcja nazywa się „Mazowieckie dba o zdrowie”, na spotkanie przygotowaliśmy dla państwa darmowe pulsoksymetry – zachwalała konsultantka. Aby wziąć udział w wydarzeniu adresowanym głównie do seniorów, nasza reporterka zmieniła wygląd. Co wydarzyło się na miejscu?
Odbierz darmowy pulsoksymetr, kup materac za 14 900 zł. Tak wyglądają prezentacje dla seniorów

Reporterka UWAGA! TVN otrzymała telefon z zaproszeniem na prezentację. Podczas rozmowy konsultantka nie uprzedziła, że na spotkaniu będą sprzedawane jakieś produkty.

„Pracuję w firmie, która dostała zlecenie na poinformowanie o akcji „Mazowieckie dba o zdrowie”. W związku z tym, że spodziewamy się wszyscy czwartej fali, przygotowaliśmy dla państwa do odbioru, zupełnie bezpłatnie, pulsoksymetr napalcowy. Na tym spotkaniu nasi specjaliści wytłumaczą, w jaki sposób zadbać o zdrowie swoje i swoich najbliższych. Program ten jest realizowany dla osób między czterdziestym a osiemdziesiątym rokiem życia”, oświadczyła kobieta.

Tu nie o zdrowie chodzi, tylko o twoje pieniądze. Prawda o akcji LUBELSKIE DBA O ZDROWIE

Fizjoterapeuta?

Aby wziąć udział w wydarzeniu adresowanym głównie do seniorów, nasza reporterka zmieniła wygląd. Spotkanie odbywało się w wynajętej sali konferencyjnej jednego z hoteli. – Witam państwa serdecznie, nazywam się Piotr K. Przyjechaliśmy do państwa z północnego wschodu Polski. Troszeczkę zaciągamy, szczególnie jak się bimberku napijemy, bo tego akurat u nas dostatek. Jeżeli chodzi o mnie, jestem z wykształcenia absolwentem Akademii Wychowania Fizycznego na specjalizacji rehabilitacja z kierunkiem do tego ortopedii. Coś to państwu mówi? – pytał seniorów prowadzący spotkanie. – Mówi – odpowiedzieli jednoznacznie zgromadzeni.

– Potocznie fizjoterapeuta. I tym właśnie zajmuję się od przeszło siedmiu lat… – stwierdził. I przeszedł do produktów: – Poduszka masująca. Żeby mieć takie urządzenie u siebie w domu, trzeba będzie za nie zapłacić w granicach 6990 zł. Fizjoterapeuta, nawet taki jak ja, przyjmie tylko jedną osobę w jednym czasie, a maksymalnie osiem dziennie. A to urządzenie jest w stanie przemasować i piętnaście, i dwadzieścia osób w ciągu całego dnia. Bardzo szybko się zwraca, taki jest fakt.

Mężczyzna podczas prezentowania produktów często wykorzystywał autorytet fizjoterapeuty. Czy jest nim naprawdę? O to zapytaliśmy w Krajowej Izbie Fizjoterapeutów. – Wszyscy fizjoterapeuci muszą być w Krajowym Rejestrze Fizjoterapeutów, osoba o takich danych nie jest fizjoterapeutą. Nie posiada prawa do wykonywania zawodu. Fizjoterapeuta, to tytuł chroniony prawem i fizjoterapeutą może być tylko osoba, która posiada prawo wykonywania zawodu fizjoterapeuty – mówi Dominika Kowalczyk, rzecznik KIF.

– Jest to oszustwo i my w takich sytuacjach składamy doniesienie do prokuratury. I będzie to już kolejne złożone przez Krajową Izbę Fizjoterapeutów, w sytuacji kiedy ktoś bezprawnie używa tytułu fizjoterapeuty – dodaje Kowalczyk. Tymczasem mężczyzna przedstawiający się jako fizjoterapeuta na spotkaniu stwierdził, że chce zaprezentować „nowinkę techniczną”. – Jest to uniwersalny materac ortopedyczny. Jeżeli pan Andrzej się nie obrazi, to ja panią Anię porwę tam z tyłu do łóżka, dobra? Zapraszam. To jest łóżko, na którym ja w studiu przyjmuję pacjentów. Ten materac dostosowuje się do kształtu ciała użytkownika, ale także powierzchni, na której leży. A pani Ania przekona się o tym na własnym, żywym organizmie – zachwalał mężczyzna.

– Zwróćcie uwagę, na czym pani Ania teraz leżała – mazak i nożyczki – wskazał po chwili. – Czuła pani? – dopytywał. - Nie – oświadczyła kobieta. – Nie ma chyba takiego miejsca, gdzie dobre materace rozdają za darmo. Zawsze trzeba troszeczkę zapłacić. Żeby posiadać taki model, to trzeba będzie za niego zapłacić – 14,9 tys. zł – wyliczył mężczyzna.

Sprawdziliśmy w internecie, że materace, wyglądające identycznie jak ten pokazywany na prezentacji, oferowane są na różnych serwisach ogłoszeniowych w cenie już od kilkuset złotych. W ten sposób znaleźliśmy pana Władysława, który szukał kogoś, kto odkupiłby od niego taki materac za 450 złotych.

– Tak człowieka omotają, że stałem się na pokazie nabywcą kilku rzeczy – materaca, maty masującej, odkurzacza i garnków. To był warunek, że kupię to w zestawie. Na pokazie wciśnięto mi to wręcz na siłę, mówiąc, że jestem wielkim szczęściarzem. Że cały zestaw kosztuje 36 tys. zł, a ja nabyłem 4 rzeczy za 8,5 tys. zł – opowiada senior.

- Sprzedaję teraz materac za 450 zł, bo maksimum jest tyle wart – dodaje pan Władysław. Ile naprawdę jest wart materac, wyglądający identycznie jak ten pokazywany na prezentacji z ceną prawie 15 tysięcy złotych? O to zapytaliśmy fizjoterapeutę, który ma prawo wykonywania zawodu.

Kiedy wspólnie rozpięliśmy pokrowiec materaca, okazało się, że w środku jest po prostu gąbka. - Wygląda, że to najprostszy materiał. Ma znikome właściwości, jeżeli chodzi o jakąkolwiek amortyzację i komfort pacjenta. Wydaje się, że jest to po prostu oszustwo – mówi Aleksander Błażkiewicz z Rehasport.

Po zakończeniu prezentacji produktów uczestnicy spotkania byli proszeni na indywidualne rozmowy. To właśnie wtedy oferowano im sprzedaż produktów pokazywanych na prezentacji. - Bardzo pozytywnie zaskoczyliście mnie na tym spotkaniu. Mamy pięć rezerwacji – trzy materace i dwie poduszki. Bardzo dziękuję za wasze zaufanie – oświadczył prowadzący spotkanie.


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama