Kierowcy z Ukrainy wpadli na granicy
Celnicy z Dorohuska znaleźli w dwóch pojazdach prawie 23 tys. nielegalnych paczek papierosów o szacunkowej wartości rynkowej ponad 200 tys. zł.
- 16.08.2013 12:05
Do pierwszej próby przemytu doszło w środę 14 sierpnia. W ciężarowym citroenie z Białorusi znaleźli 18 tys. paczek papierosów. Ukryte były w 30 pudłach za plandeką w naczepie. Nielegalny towar wykrył towarzyszący celnikom pies.
- Białoruski kierowca ciężarówki wydawał się być zdziwiony znaleziskiem. Tłumaczył, że zgodził się jedynie na dostarczenie samochodu do Białegostoku, za co miał otrzymać 200 dolarów i nic nie wiedział o ukrytych papierosach - informuje Marcin Czajka z Izby Celnej w Białej Podlaskiej.
35-latek usłyszał zarzut popełnienia przestępstwa skarbowego, za co grozi wysoka grzywna. Oprócz papierosów celnicy zajęli też samochód, który posłużył do przemytu.
Mercedes z przyczepką i kontrabandą
Następnego dnia wpadł kolejny obywatel Ukrainy. Mercedes, którym jechał ciągnął przerobioną przyczepkę. W jednej ze ścianek celnicy znaleźli 4,9 tys. paczek papierosów o szacunkowej wartości rynkowej 39 tys. zł.
I tym razem kierowca tłumaczył, że nic nie wiedział o ukrytych papierosach.
Reklama












Komentarze