Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Ruch Izbica – Unia Białopole 2:1, Znicz skontrował Orła

Ruch Izbica pokonał Unię Białopole 2:1. Gospodarze zrehabilitowali się za porażkę na wyjeździe ze Spółdzielcą Siedliszcze z poprzedniej serii spotkań.
Ruch Izbica – Unia Białopole 2:1, Znicz skontrował Orła
Ruch Izbica zrehabilitował się za przegraną na wyjeździe ze Spółdzielcą Siedliszcze i pokonał u siebie Unię Białopole 2:1

Autor: Patrycja Kwitek

– Na razie nie jest źle. Rozegraliśmy siedem meczów, mamy na koncie 15 punktów. Robimy swoje – mówił po końcowym gwizdku grający szkoleniowiec Ruchu Roman Blonka.

Mecz został rozegrany o nietypowej godzinie, w sobotę o 11. Powód? – Nasz trzeci bramkarz Radosław Pomianowski żenił się. Siedmiu zawodników było zaproszonych na wesele – tłumaczy szkoleniowiec.

Gospodarze od początku narzucili wysokie tempo. Efektem były dwa gole strzelone w 7 i 35 minucie. – Już po pół godzinie gry powinniśmy prowadzić 5:0 i mecz byłby zamknięty. Dwóch dobrych okazji nie wykorzystał Bartek Jaremek, jednej Michał Wlizło, Patryk Lewandowski. Maciek Śliwa trafił w słupek, a Kuba Frącek w poprzeczkę – wylicza trener Ruchu.

Goście nie byli zadowoleni ze swojej postawy w meczu. – I w pierwszej i w drugiej połowie mieliśmy swoje sytuacje, ale nie potrafiliśmy ich wykorzystać – ubolewa kierownik Unii Białopole Sebastian Czepielewski. Po zmianie stron gra wyrównała się. Kolejne okazje do podwyższenia wyniku mieli zarówno gospodarze, jak też goście.

Pod koniec spotkania rękę w polu karnym zaliczył Maciej Czochrowski i sędzia podyktował rzut karny. Skutecznym egzekutorem był Kacper Piekaruk. W ekipie Ruchu swoje okazje na podwyższenie rezultatu mieli: Michał Gałka, Bartłomiej Jaremek i Patryk Lewandowski. Niestety dla gospodarzy, sztuka ta nie udała się. W końcówce, szczególnie po strzeleniu kontaktowego gola przez drużynę z Białopola, przyjezdni przycisnęli. Nie zdołali jednak pokonać bramkarza Piotra Sasima. Mecz zakończył się wygraną Ruchu 2:1.

– Było to typowe spotkanie walki, trzymające w napięciu do końca. Walczyliśmy, ale o jedną bramkę rywal był od nas lepszy. Szkoda straconych punktów – podsumowuje kierownik Unii Białopole. – Wygrana cieszy. Tym bardziej, że zrehabilitowaliśmy się za przegraną ze Spółdzielcą – mówi Blonka.

Ruch Izbica – Unia Białopole 2:1 (2:0)

Bramki: Frącek (7), Śliwa (35) – K. Piekaruk (80 z karnego).

Ruch: Sasim – Bożko, Blonka, Frącek (75 Kryłowicz), Czochrowski, P. Lewandowski, G. Lewandowski, Śliwa, B. Jaremek (60 Zaprawa), Gałka, Wlizło.

Białopole: Wójtowicz – Domińczuk, K. Cor, M. Cor, K. Piekaruk, Ostrowski (46 Steciuk), J. Łukaszewski, Gierczyk, Zdybel, Charaba (46 Skorupa), Gąsiorowski.

Skontrowali Orła

W meczu sąsiadów w tabeli Orzeł Srebrzyszcze przegrał ze Zniczem Siennica Różana 2:3. Hat-tricka w drużynie gości ustrzelił Piotr Mazurek

Było to spotkanie o podwójną stawkę. – Przegraliśmy i teraz tracimy do Znicza już sześć punktów, do Unii Białopole, która również przegrała, mamy cztery punkty straty – mówi Dominik Drewiecki, szkoleniowiec Orła Srebrzyszcze. Gospodarze i goście walczą o utrzymanie. – Nieważny był styl, a punkty. Dla nas liczy się utrzymanie. Dlatego w drugiej połowie zagraliśmy mocno defensywnie – tłumaczy grający prezes Znicza Karol Tywoniuk.

Bardzo szybko, gdyż już w 20 minucie Znicz prowadził 2:0. – Goście wyprowadzili dwie kontry i wynik zaczął nam odjeżdżać. Trzecia stracona bramka to błąd naszego obrońcy. My graliśmy, a Znicz strzelał gole – analizuje Drewiecki.

Po zmianie stron miejscowi zdobyli dwie bramki, ale było to za mało do osiągnięcia choćby remisu. – Orzeł siadł na nas, ale my umiejętnie broniliśmy się. Przy 3:2 mieliśmy tzw. setkę na strzelenie czwartego gola. Niestety, Michał Dobosz nie wykorzystał dogodnej okazji. To nasze trzecie kolejne zwycięstwo – cieszy się Tywoniuk.

Orzeł Srebrzyszcze – Znicz Siennica Różana 2:3 (0:2)

Bramki: S. Tatysiak (55, 67) – Piotr Mazurek (10, 20, 65).

Orzeł: Kuryś – Ł. Tatysiak, Malinowski (90 + 7 Betiuk), Bazela (46 S. Tatysiak), Trusiuk, A. Olender, M. Olender, Ł. Wójcicki, Kwietniewski, Nestorowicz (21 Sz. Tatysiak), Bohuniuk (78 Horbatenko).

Znicz: Bednarczyk – Bryda, Basiński (50 Oleksyn), Pylak (35 Tywoniuk, 79 Drzewiecki), Przemysław Mazurek, Malczewski Kamiński (75 Bas), Szostak, Olszyna, Piotr Mazurek, M. Dobosz.


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama