Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Zadzwoniła „synowa”. Starszy pan stracił 220 tys. zł i złoto

Nie ustaje fala oszustw. 82-letni mężczyzna stracił 220 tys. zł po tym jak zadzwoniła do niego „synowa”. 40 tys. zł padło łupem oszustów oferujących szybki zysk na akcjach.
Zadzwoniła „synowa”. Starszy pan stracił 220 tys. zł i złoto
Zdjęcie ilustracyjne

Autor: Pixabay

Oszuści, którzy wzięli na cel 82-latka z powiatu łukowskiego, otrzymali nie tylko wspomniane 220 tys. zł ale też złotą biżuterię. Zaczęło się od telefonu od nieznajomej kobiety. Przedstawiła się jako synowa mężczyzny. –  Przekazała mu, że jej mąż potrącił przechodzącą przez przejście pieszą, która doznała obrażeń i w ciężkim stanie przebywa w szpitalu – opisuje sytuację aspirant sztabowy Marcin Józwik z łukowskiej policji.

Potem scenariusz rozmowy był podobny do wielu innych, jakie przeprowadzają ze swoimi ofiarami oszuści. Rzekoma synowa przez kilkadziesiąt minut wmawiała seniorowi, że jego syn jest zatrzymany przez policję i tylko po wpłaceniu kaucji będzie mógł wyjść z aresztu. – Po pieniądze na kaucję dla prokuratora i policjantów, a także dla rodziców pokrzywdzonej dziewczynki miał się zgłosić adwokat – dodaje policjant.

Starszy pan dał się oszukać i zgodził się na przekazanie 220 tys. zł oraz  złotej bransoletki i złotej 20-dolarówkę. – Wszystko to miało zapewnić synowi wolność i zaspokoić roszczenia rodziców poszkodowanej w wypadku nastolatki – podaje Józwik.

Kilkadziesiąt minut potem senior zadzwonił do syna i prawda wyszła na jaw. Żadnego wypadku nie było.

Kolejną ofiarą jest 41-latek z Lublina. Stracił prawie 40 tys. zł, a stało się to bo w internecie znalazł atrakcyjną ofertę inwestycyjną. Miał zarobić spore pieniądze, jeśli zainwestuje w akcje paliwowego koncernu. Mężczyzna skontaktował się z rzekomym maklerem, który miał mu pomóc ulokować gotówkę.

– Sprawca okazał się być bardzo przekonujący. Zmanipulował mężczyznę i nakłonił go do zainstalowania aplikacji działającej na zasadzie „zdalnego pulpitu”. Dzięki temu z konta zostało wyprowadzonych prawie 40 tysięcy złotych – informuje komisarz Kamil Gołębiowski z KMP w Lublinie.


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama