Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Anne Gracie \"Dynastia Tudorów: Król, królowa i królewska faworyta”

Do niedawna produkowano seriale na podstawie książek, a teraz proszę – jest odwrotnie. Pani Anne Gracie napisała powieść opartą na pierwszym sezonie superprodukcji The Tudors autorstwa Michaela Hirsta.
Książka, podobnie jak serial opowiada o bezwzględnej walce o władzę młodego Henryka VIII i jego miłości, która zmieniła bieg historii. O miłości, czy miłościach? Znamy, znamy to akurat z historii, że żon miał wiele, ale którą tak naprawde kochał? I czy chodziło o miłość czy tylko o posiadanie męskiego – koniecznie – potomka? Oczywiście Henryk VIII był władcą, który nieźle namieszał na ówczesnej mapie świata. Jeśli uważamy, że przez nieposkromioną żądzę zadarł z samym papieżem i spowodował religijna rewolucję, to jesteśmy w błędzie. Nie musiał zdobywać kobiet – był królem potężnym i miałby bodaj każdą, ale był kłopot z tym, komu zostawić tron. Król Henryk VIII zarówno w miłości, jak i w polityce był żywiołowy i bezkompromisowy. Zarzuca mu się, że mimo zamieszek religijnych w kraju uganiał się za kolejna młódką i poświęcił uwagę swojemu rozwodowi. Ale przecież dla władcy tamtych czasów posiadanie syna było najważniejsze. A pierwsza żona – wdowa po jego bracie, Katarzyna Aragońska syna mu nie dała… Czyli przyszłość dynastii była zagrożona. Pozornie był władcą absolutnym, ale wobec tylu dworskich intryg, zmieniających się sojuszy, konfliktu z papieżem często był zmuszony do decyzji niepopularnych. Ale, wiemy to dziś, z pozycji minionych wieków i wydarzeń, które później nastąpiły. Każdy z tomów serii \"Dynastia Tudorów” oparty jest o fabułę kolejnych sezonów niezwykle popularnego serialu \"The Tudors”, nadawanego w wielu krajach i kilkukrotnie nagradzanego nagrodą Emmy, telewizyjnym odpowiednikiem Oscarów. W Polsce serial zebrał przed telewizorami kilkumilionową widownię. Kolejne części cyklu to \"Królowa traci głowę” oraz \"Bądź wola twoja.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama