Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Radosnych Świąt Bożego Narodzenia naszym drogim Czytelnikom życzy Redakcja Dziennika Wschodniego
Reklama

To nie żart... choć może? Tymczasowa Rada Narodu Polskiego chce powołania zbrojnej samoobrony

Do urzędu gminy Puławy dotarła petycja o utworzenie zmilitaryzowanych oddziałów gminnej samoobrony i zakup broni dla "każdego rdzennego mieszkańca".
To nie żart... choć może? Tymczasowa Rada Narodu Polskiego chce powołania zbrojnej samoobrony
Zdjęcie ilustracyjne

Autor: Maciej Kaczanowski/archiwum

Do urzędów gmin mogą trafiać petycje o dowolnej, nawet najbardziej kuriozalnej treści. Jedno z takich nietypowych pism trafiło ostatnio do Urzędu Gminy w Puławach. Podpisała go Teresa Garland tytułująca się prezydentem elektorskim RP oraz przedstawicielką "Tymczasowej Rady Narodu Polskiego". Wnioskodawczyni podnosi, że państwo polskie nie jest w stanie zapewnić bezpieczeństwa swoim obywatelom, a naród nie jest chroniony w wystarczającym stopniu.

W związku z tym pani Teresa apeluje do wójta o utworzenie uzbrojonych oddziałów samoobrony. Zgodnie z jej oczekiwaniem samorząd powinien w trybie pilnym zakupić broń palną i rozdać ją wszystkim "rdzennym mieszkańcom gminy". To wszystko na wypadek "ataku wrogich sił" dążących do "podstępnego wymordowania narodu". Uzbrojenie mieszkańców w karabiny maszynowe miałoby również "udowodnić, że Polacy są narodem niezwyciężonym".

Wygląda jednak na to, że w Gołębiu, Górze Puławskiej, czy Opatkowicach zmilitaryzowane grupy obrońców narodu przed podstępnymi wrogami (i wcale nie chodzi o Rosję) na razie nie powstaną. Radni z komisji wniosków i petycji pod przewodnictwem Haliny Osiak, petycję pani "prezydent" jednomyślnie odrzucili.


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama