Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Zuchwała kradzież traktora. Przed sądem stanie radny

W połowie listopada ruszy proces byłego przewodniczącego Rady Powiatu w Łosicach i jego kolegów. Mężczyźni odpowiadać będą za kradzież sprzętu rolniczego i pomoc w jego ukryciu.
Zuchwała kradzież traktora. Przed sądem stanie radny
Marek G. został zatrzymany przez funkcjonariuszy policji, przy czym wskazał on miejsce ukrycia przez niego oraz jego kolegę Patryka H. skradzionego ciągnika

Autor: Starostwo Powiatowe w Łosicach/policja

Gospodarstwo Rolne w Cieleśnicy (pow. bialski) znajduje się na uboczu wsi, na terenie po dawnym PGR-ze. Jest ogrodzone, monitorowane, zatrudniony jest też stróż. W środku liczne zabudowania gospodarcze i maszyny rolnicze.

W październiku ubiegłego roku stał tam też ciągnik wraz z przyczepionym do niego siewnikiem. Pierwszy warty 230 tys. zł. Drugi – 260 tys. zł. Co istotne w tej sprawie, w ciągniku były kluczyki. Kierowca zostawił je na wypadek gdyby sprzęt trzeba byłoby przeparkować, a jego nie byłoby akurat w okolicy.

14 października 2021 r. jeden z pracowników Gospodarstwa zorientował się, że maszyny zniknęły. Ruszyło śledztwo. Ustalono, że sprzęt wyjechał jedną z bocznych bram, która nie była zamykana na kłódkę. Tuż przed godz. 3 w nocy maszyny zarejestrował też monitoring zamontowany na Urzędzie Gminy w Rokitnie. Jechały w kierunku Białej Podlaskiej.

Niedługo później policjanci z Janowa Podlaskiego zatrzymali w Wólce Nosowskiej ciągnik, do którego doczepiony był skradziony siewnik. Wewnątrz znaleziono sterownik (to ważny element, do którego zaraz wrócimy) oraz trzy woreczki z białym proszkiem – jak się później okazało 7,73 grama mefedronu. Za kierownicą siedział 33-letni Marek G., przewodniczący Rady Powiatu w Łosicach. Po tym zdarzeniu złożył on rezygnację z tej funkcji.

Prokuratorzy badający tą sprawę ustalili, że zaledwie dwa miesiące wcześniej Marek G. ze swoim znajomym Patrykiem H. kupili do wspólnego użytkowania agregat siewny, który miał uszkodzony sterownik.

– Wówczas Marek G., który często bywał w Gospodarstwie Rolnym w Cieleśnicy i widział, że znajduje tam agregat tego samego typu wpadł na pomysł jego kradzieży – czytamy w akcie oskarżenia, który wpłynął właśnie do Sadu Okręgowego w Lublinie. – Początkowo zamiarem sprawców było jedynie wymontowanie sterownika. Jednak z uwagi na trudności natury technicznej w demontażu, sprawcy postanowili dokonać kradzieży ciągnika wraz z doczepionym agregatem siewnym.

Po kradzieży pojechali do lasu w pobliżu Wólki Nosowskiej i odkręcili sterownik, a następnie ukryli maszyny w lesie. Pomagał im w tym Piotr P. i Artur W.

>>Przewodniczący rady powiatu już poza PiS<<

Marek G. został zatrzymany przez funkcjonariuszy policji, przy czym wskazał on miejsce ukrycia przez niego oraz jego kolegę Patryka H. skradzionego ciągnika – piszą prokuratorzy. – Ciągnik został odnaleziony w odległości 1,5 km od zabudowań w miejscowości Kownaty. Był ukryty w zaroślach i przykryty czarną plandeką.

Proces rozpocznie się 14 listopada.


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama