Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

Rodzina w komplecie, czyli przegląd tygodnia

Rodzina w komplecie, czyli przegląd tygodnia
Dzięki obszernemu fotoreportażowi z Narodowego Koncertu Listopadowego w lubelskiej filharmonii dowiedzieliśmy się, że sytuacja na najwyższych szczeblach wróciła do normy sprzed pandemii o kryptonimie „Chryzantema”, co jest najbardziej namacalnym dowodem na to, że prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie

Autor: Zbigniew Jurkowski

PRZEGLĄD TYGODNIA

OFIARA Radny Jarosław Pakuła, przewodniczący Rady Miasta Lublin oraz prominentny członek prominentnego Klubu Pana Prezydenta, padł ofiarą intryg niejakiego Zuckerberga (jak sam utrzymuje), albo napisał to, co myśli – jak dowodzą drudzy. Otóż na profilu na FB okraszonym zdjęciem, imieniem i nazwiskiem Pana Radnego ukazał się taki oto wpis: „Zupełnie nie rozumiem działań naszego Prezydenta i rządu. Oczywiście jest to rakieta ukraińska. Oczywiście jest to prowokacja ze strony władz Ukrainy. Rakieta nie mogła być wystrzelona omyłkowo na 100 km w przeciwnym kierunku”. I dalej w podobnym stylu.

Gdy Przewodniczący połapał się, co się stało, na innym koncie, tym razem tym najprawdziwszym (przynajmniej tak twierdzi) pożalił się na tę wielce ambarasującą sytuację. Dowiedzieliśmy się, że Radny w fejsa w ogóle wcześniej się nie bawił, ba – stronił wręcz od tego szatańskiego narzędzia i unikał jak głosowań nie po myśli Prezydenta. Jednakowoż już dłużej nie mógł zdzierżyć, patrząc jak koleżanki i koledzy z Klubu szaleją na FB, jakby nic innego nie mieli do roboty.

„Dwa dni temu założyłem więc swój profil na portalu Facebook” – opisuje desperacki krok radny Pakuła. „Niestety w ten sposób zorientowałem się, że powstało równoległe konto podszywające się pod moją osobę, z moim imieniem i nazwiskiem oraz informacjami i zdjęciami z mojej działalności. Co szczególnie oburzające, ktoś posługując się moją tożsamością opublikował tam wczoraj skandaliczny wpis o wydarzeniach w miejscowości Przewodów, doskonale odzwierciedlający rosyjską propagandę” – oświadczył Prawdziwy Profil Pakuły (PPP), odcinając się tym samym od Fałszywego Profilu Pakuły (FPP).

I już byliśmy skłonni uwierzyć w tę narrację PPP, gdyby nie post dociekliwego internauty o dużo wcześniejszej aktywności Radnego na koncie FPP: „Nawet post ze stycznia 2021, kiedy jeszcze nie było tego konfliktu z Ukrainy, też jest z fejkowego konta?! Czy może ktoś Panu nakazał zmienić narrację, Panie Jarosław Pakuła??!!”

Nas też to wielce interesuje, Panie Jarosław Pakuła

***

RODZINA W KOMPLECIE Fejkowego konta (choć czasami, gdy przeglądamy tam wpisy o tatarach z jednym jajkiem, to nachodzą nas wątpliwości), nie ma natomiast radny Zbigniew Jurkowski, niestrudzony popularyzator SMS-owych plebiscytów typu „Oddaj na mnie głos”. Dzięki obszernemu fotoreportażowi z Narodowego Koncertu Listopadowego w lubelskiej filharmonii, który dla niepoznaki odbył się 12 listopada, dowiedzieliśmy się, że sytuacja na najwyższych szczeblach wróciła do normy sprzed pandemii o kryptonimie „Chryzantema”, co jest najbardziej namacalnym dowodem na to, że prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie.

Z niecierpliwością czekamy na relację z Narodowego Wyjazdu na Narty

***

Z EKONOMIĄ ZA PAN BRAT – Mamy najtrudniejszy budżet w historii Lublina – ocenił Prezydent Gminy Krzysztof Żuk. I absolutnie nie uznajemy tego za fejkową wypowiedź, bo komu jak komu, ale doktorowi nauk ekonomicznych ufamy bezgranicznie. – Musimy pogodzić większe wydatki z mniejszymi dochodami – zaznaczył Prezydent.

Dzięki tak odważnemu podejściu do finansów publicznych na koniec 2023 roku zadłużenie miasta zarządzanego przez Pana Prezydenta wzrośnie do 2 miliardów 123 milionów 455 tysięcy 803 złotych i 91 groszy. Przyszłoroczny deficyt na tym tle wydaje się być więcej niż skromny – to jedyne 283 mln zł. Uprzedzając pytania: będą pieniądze na dworzec, Czarną Arenę i prywatną spółkę żużlową.

A nas uczyli, że jak się nie ma miedzi, to się w domu siedzi

***

WYMYK Najpierw została odwołana ze stanowiska i przeszła na emeryturę, po czym otrzymała odprawę, by zaledwie dwa miesiące później wrócić na to samo stanowisko. W tak zawiły sposób kształtuje się kariera Marii Korniszuk na stanowisku dyrektora Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lublinie.

To proste – musieli odkazić stanowisko

***

KOMUNIKAT Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie, kto jest autorem projektu pomnika Lecha Kaczyńskiego w Lublinie, proszony jest o pilne zgłoszenie się do Galerii Sztuki Socrealizmu w Kozłówce.


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama
Reklama