Podróżowanie po Dęblinie stało się trochę mniej uciążliwe. Oddana do użytku pod koniec zeszłego roku nowa droga nr 801 kierowcom zmierzającym w kierunku Warszawy pozwala ominąć osiedle Wiślana, najeżoną torowiskami ul. 15 Pułku Piechoty, a także wąską, otoczoną rosnącymi blisko krawędzi jezdni ulicę Stężycką. Poza budową nowego odcinka dęblińskiej obwodnicy, kapitalnego remontu doczekał się istniejący już wjazd do miasta od strony Puław.
– Cała droga ma 4,7 km długości. Wykonaliśmy 7 skrzyżowań, w tym 3 typu rondo. Powstało również 5 km chodników, 3 km ciągów pieszo-rowerowych oraz 2 km ścieżek rowerowych i dwie nowe zatoki autobusowe – wylicza Paweł Szumera, dyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich w Lublinie.
W poniedziałek, 16 stycznia, w pobliżu nowego ronda im. Dęblińskich Kolejarzy odbyło się oficjalne otwarcie obwodnicy. Zanim przecięto wstęgę, głos zabrali przedstawiciele krajowych i samorządowych władz.
– Na obwodnicę czekaliśmy 70 lat. Ta droga pozwoli rozluźnić ruch na krajowej drodze nr 48 i wojewódzkiej 801. Ruch tranzytowy będzie odbywał się obwodnicą, co zwłaszcza w piątki, soboty i niedziele pozwoli mieszkańcom swobodniej poruszać się po mieście – mówiła Beata Siedlecka, burmistrz Dęblina. – Bardzo cieszymy się z tej inwestycji i prosimy o więcej.
W uroczystości wziął udział także przedstawiciel resortu infrastruktury, Rafał Weber. – Możemy powiedzieć, że danego słowa dotrzymaliśmy. Wartość tego projektu to 46 mln zł, z czego 45 mln to środki wyasygnowane przez rząd. (...). Dla nas nie ma Polski A, B czy C. Dla nas Polska jest jedna i cieszę się, że dzisiaj w Dęblinie możemy to potwierdzić – mówił wiceminister. – Ta droga odciąży miasto z ruchu tranzytowego i będzie ogromną wartością dodaną dla wszystkich mieszkańców.
Obecny na otwarciu był także starosta rycki, Dariusz Szczygielski. – To bardzo ważne wydarzenie, ważny odcinek drogowy. Niech ta droga wszystkim służy, niech wszyscy nią bezpiecznie jeżdżą.
Z kolei marszałek Jarosław Stawiarski, podkreślał, że takich dróg, jak ta w Dęblinie w niedalekiej przyszłości na mapie województwa lubelskiego będzie więcej.
– Mamy piękne drogi krajowe nr 17 i 19, a teraz trzeba je obudować drogami wojewódzkimi. Droga nr 801 będzie sukcesywnie remontowana tak, żeby spełniała właściwe parametry – zapowiedział. – To dopiero pierwszy krok. Jako województwo jesteśmy przygotowani na kolejne. W budżecie mamy 500 mln zł.
Wojewoda, Lech Sprawka, chwalił natomiast Rządowy Fundusz Inwestycji Lokalnych, nazywając go "o lata świetlne" lepszym od poprzednika z czasów rządu PO-PSL, czyli tzw. schetynówek.
A co na temat nowej drogi myślą mieszkańcy Dęblina? Zdania są podzielone.
– Rewelacja, bardzo ładnie jest. Bardzo nam się podoba. Idziemy na zakupy, wracamy, elegancko jest. Wcześniej trzeba było iść do Towarowej, a teraz możemy nową drogą, bliżej. Tylko chodnik dla pieszych by się przydał - mówi dęblinianka z osiedla Wiślana.
Jej sąsiadka jest bardziej sceptyczna. – Jeśli ktoś ma auto, to ma teraz bardzo dobrze, ale dla mnie, rowerzystki, to tak różowo nie jest. Miałam nadzieję, że ścieżek rowerowych będzie więcej. Tutaj poprowadzili taką ścieżkę w pola (pokazuje kierunek na Warszawę - red.) a tutaj w stronę Lidla, gdzie wielu z nas robi zakupy, niestety nie – zauważa pani Krystyna.
Dębliński fragment drogi nr 801 został ukończony, ale do przebudowy został jeszcze ok. 12 kilometrowy odcinek w kierunku Puław. Kiedy doczekamy się jego remontu - nie wiadomo. Zarząd Dróg Wojewódzkich nie ma jeszcze na niego ani dokumentacji, ani pieniędzy. Znacznie szybciej doczekamy się nowego mostu na rzece Wieprz wraz z kilometrowym odcinkiem "Nadwiślanki" tuż za Dęblinem.
– W tym roku kończymy projekt, ogłaszamy przetarg i składamy wniosek o pozwolenie na budowę. Same prace powinny potrwać około dwóch lat – szacuje dyrektor Szumera.
Co ważne, w trakcie robót, ruch na linii Puławy-Dęblin, ma odbywać się bez przeszkód.













