Łukasz Gładysiewicz
Trener Mariusz Pawlak po kompletnie nieudanym meczu w Krakowie i porażce z tamtejszą Garbarnią aż 1:4 zapowiadał zmiany. I na pewno trochę pomieszał w podstawowym składzie swojej drużyny. Wielkich efektów jednak nie było, bo w sobotę, na boisku w Puławach dominowała przede wszystkim walka.
W pierwszej połowie arbiter pokazał osiem kartek, w tym dwie czerwone. Już w 32 minucie po drugim „żółtku” z boiska wyleciał Krystian Puton. Gospodarze znaleźli się w poważnych tarapatach, ale siły po pięciu minutach się wyrównały. Patryk Jakubczyk też został dwa razy upomniany przez arbitra i jeszcze przed przerwą obie drużyny grały w dziesiątkę. Wynik długo nie ulegał jednak zmianie.
Trochę więcej pod obiema bramkami działo się w drugiej odsłonie. W 50 minucie Kamil Kargulewicz przegrał pojedynek z Andrzejem Witanem, czyli byłym bramkarzem Wisły. Niecelnie huknął też Bartosz Bernard. Częściej do strzałów dochodzili też gracze z Elbląga, ale Piotr Zieliński nie musiał się specjalnie wykazać.
Wydawało się, że zawody zakończą się bezbramkowym remisem. Tymczasem w 87 minucie Mateusz Kaczmarek „złamał” akcję ze skrzydła do środka boiska i uderzył w środek bramki. Witan niespodziewanie odbił tylko piłkę i ta wylądowała w siatce, a drużyna trenera Pawlaka zgarnęła bardzo cenne trzy punkty.
Wisła Puławy – Olimpia Elbląg 1:0 (0:0)
Bramka: Kaczmarek (87).
Wisła: Zieliński – Cheba, Błyszko, Wiech, Bernard, Kargulewicz (65 Ryszka), Puton, Kona (90 Skałecki), Kołtański (65 Kaczmarek), Klichowicz, Retlewski (74 Paluchowski).
Olimpia: Witan – Jakubczyk, Sarnowski (68 Kazimierowski), Kuczałek, Piekarski, Stefaniak (90 Wierzba), Jóźwicki (77 Szczudliński), Danilczyk, Senkevich (68 Famulak), Gabrych, Branecki.
Żółte kartki: Puton, Kołtański – Jakubczyk, Sarnowski, Stefaniak, Senkevich, Jóźwicki.
Czerwone kartki: Puton (Wisła, 32 min, za drugą żółtą) – Jakubczyk (Olimpia, 37 min, za drugą żółtą).
Sędziował: Damian Gawęcki (Kielce).
Komentarze