Mirosław będzie miała bardzo pracowity początek sezonu. Pierwsze zawody w Seulu już za nią, ale w maju czekają ją kolejne występy w Pucharze Świata.
Impreza najpierw zostanie rozegrana w Dżakarcie (Indonezja, 6-7 maja), a następnie w Salt Lake City (Stany Zjednoczone, 19-21 maja). 29-latka udowodniła jednak, że już teraz jest w niesamowitej formie.
Już podczas eliminacji wysłała jasny sygnał do rywalek, że pierwsze miejsce jest już zarezerwowane dla niej. Osiągnęła wówczas rezultat 6,37 sekundy i po raz pierwszy poprawiła swój własny rekord świata.
Przy okazji półfinałów jeszcze trochę „urwała” z tego czasu, bo mogła się pochwalić wynikiem 6,35. Najlepsze zostawiła jednak na koniec. Przy okazji decydującej rozgrywki zmierzyła się z inną reprezentantką Biało-Czerwonych – Natalią Kałucką. Mirosław nie tylko wygrała, ale po raz kolejny była jeszcze szybszy niż w swoich poprzednich startach. Tym razem zakończyła zmagania z rezultatem 6,25!













Komentarze