W kwietniu pisaliśmy o małej dziewczynce z Lublina, która urodziła się z poważną wadą serca. Apelowaliśmy o wsparcie zbiórki, która miała pozwolić na zagraniczne leczenie.
– Im szybciej będzie przeprowadzony zabieg w USA, tym lepiej dla córki. Na razie jesteśmy w domu, jej stan jest stabilny, sztuczne naczynie wstawione w sercu przez polskich lekarzy wystarcza. Ale nie daje gwarancji i to się może zmienić jutro, za tydzień albo miesiąc. Gdyby były pieniądze, już dziś byśmy mogli dzwonić do kliniki i prosić o wyznaczenie terminu operacji. Czekanie pogarsza jej sytuację – mówiła wówczas pani Aleksandra, mama rocznej Karoliny.
Udało się, na koncie zbiórki jest potrzebna, niebagatelna kwota – ponad milion złotych!
- Odetchnęliśmy z ulgą, że zbiórka się zakończyła w terminie, choć już pod koniec mieliśmy wątpliwości czy się uda. Już wysłaliśmy przelew do szpitala i czekamy na wyznaczenie terminu zabiegu. Ale nie jesteśmy całkiem spokojni, musimy się zmobilizować do wyjazdu – mówi zmęczonym głosem mama dziewczynki. Przyznaje, że to dla całej rodziny bardzo wyczerpujący i trudny czas. Liczą, że wyjazd, który będzie trwał około trzech tygodni dojdzie do skutku w czasie wakacji. Bardzo już by chcieli wrócić po wszystkim do domu i zacząć nowe życie.
- Ona fizycznie ma dużo zaległości, niedawno skończyła rok a rozwojowo to tak bym powiedziała ma koło 5 miesięcy, w porównaniu do zdrowego dziecka. Ma dużo do nadrobienia. Będzie musiała wziąć korepetycje z życia i wf – próbuje żartować pani Aleksandra.
Z uwagi na rehabilitację, której po operacji i powrocie z Pittsburgha będzie wymagała Karolcia nadal trwa internetowa zbiórka. Będą też organizowane wydarzenia podczas których wolontariusze zbiorą do puszek datki.
23 czerwca na wirydarzu w Centrum Kultury w Lublinie odbędzie się koncert Krystyny Cugowskiej i jej grupy Bluelife-Artblue. Na 8 lipca zaplanowano w charytatywny stand-up podczas którego wystąpią: Jasiek Borkowski, Piotrek Przytula i Szymon Baraniecki. Wydarzenie będzie w sali LPTN.
Nie znika także profil na Fb „Serduszko Karolci”.
- Karolka ma teraz bardzo dużą rodzinę, dużo przyjaciół, którzy nas wsparli i ją wsparli. Jesteśmy pełni wdzięczności i podziwu za taką postawę. Czujemy, że jesteśmy winni informowania na bieżąco jakie są efekty ich wysiłków. To, co się w ostatnich tygodniach działo wokół nas to niewiarygodne. Pomijając zachowanie rodziny i przyjaciół, bo wiadomo, że w takiej sytuacji jest pełna mobilizacja i każdy chce pomóc, ale od obcych, zupełnie nam obcych osób otrzymaliśmy tyle wsparcia. Byli gotowi stanąć z nami do walki i zaangażować się w zbiórki. Jesteśmy bardzo, bardzo wdzięczni, bo aż ciężko uwierzyć, że dla kogoś nieznanego ludzie byli się gotowi tak zachować – dodaje mama Karolci.
W zbiórce na siepomaga.pl wzięły udział 18 642 osoby i to nie wszyscy darczyńcy. Działali także wolontariusze, którzy przez wiele tygodni z myślą o dziewczynce organizowali licytacje, zbiórki, koncerty, kiermasze, eventy.












