Podjęto strajk okupacyjny, by uniknąć prowokacji i rozlewu krwi. Po raz pierwszy w historii PRL-u zmuszono władze komunistyczne do podpisania porozumienia.Marian Król, przewodniczący Regionu Środkowo-Wschodniego NSZZ Solidarność tak wspomina tamten czas:
– Wydarzenia rozpoczęły się 8 lipca od strajku pracowników PZL-Świdnik i przeniosły na całą Lubelszczyznę. Był to moment, który zapisał się w historii, jako najważniejszy w XX wielu w naszym województwie. Robotnicy przeciwstawili się władzy tzw. robotniczo–chłopskiej i demokracji ludowej, która niewiele miała wspólnego z demokracją. Ludzie mieli odwagę i determinacje, by upomnieć się o prawa człowieka i wartości, na jakich była zabudowana nasza kultura. Strajk polegał na tym, że pierwszy raz w historii PRL-u strajkujący nie wyszli na ulicę, a zamknęli się w zakładach pracy. Konsekwencją tej determinacji było podpisanie przez władzę jedynego w regionie porozumienia z PZL- Świdnik.
Strajkujący pokonali barierę strachu, co miało bezpośredni wpływ na przebieg tamtych wydarzeń. Region Środkowo-Wschodni NSZZ Solidarność upamiętnieni Lubelski Lipiec 80 w najbliższą niedzielę.
Uroczystości rozpoczną się o godzinie 9 posiedzeniem Zarządu Regionu. Godzinę później przed Krzyżem Wdzięczności przy ul. Droga Męczenników Majdanka zostaną złożone kwiaty. Następnie w lubelskiej archikatedrze odprawiona zostanie msza święta. Obchody zakończą się o godzinie 13 konferencją, która odbędzie się w auli Caritas Lublin.
Komentarze