Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

Być albo nie być powiatowej rady. Zaraz po wyborach będzie referendum

„Czy jest Pan/Pani za odwołaniem Rady Powiatu w Hrubieszowie przed upływem kadencji?” – na to pytanie przy urnach odpowiedzą w niedzielę 22 października hrubieszowscy wyborcy. Tego dnia odbędzie się referendum, które jest efektem wniosku złożonego... przeszło dwa lata temu.
Być albo nie być powiatowej rady. Zaraz po wyborach będzie referendum
Czy obecne władze powiatu hrubieszowskiego oraz powiatowi radni będą do końca tej kadencji urzędować w budynku przy ul. Narutowicza? Mieszkańcy mają szansę o tym zdecydować 22 października.

Autor: Google Street View

Gdyby kadencja samorządu nie została przedłużona do 2024 roku, mieszkańcy Hrubieszowa i okolicznych gmin, podobnie jak całej Polski, wybieraliby tej jesieni nowych radnych. Ale tak się nie stanie.

W drugą niedzielę października odbędą się natomiast wybory parlamentarne, a tydzień później w powiecie hrubieszowskim referendum w sprawie odwołania tamtejszej powiatowej rady. Inicjatorzy oddania w ręce wyborców tej decyzji czekali na wyznaczenie tego terminu ponad dwa lata.

Przypomnijmy, że z inicjatywą referendum grupa mieszkańców wyszła jeszcze w maju 2021 roku.

– Powodem była głównie sytuacja, jaka zadziała się w naszym szpitalu powiatowym, gdy ówczesny zarząd powiatu odwołał dyrektora Dariusza Gałeckiego (obecnie kieruje szpitalem w Tomaszowie Lubelskim – red.), a jego stanowisko powierzył pani Alicji Jarosińskiej – tłumaczy Marta Wierzbicka, przewodnicząca komitetu referendalnego, która w lipcu dwa lata temu złożyła wniosek o przeprowadzenie głosowania.

Podpisy, wyrok i skargi

Zebrano pod nim 5213 podpisów mieszkańców powiatu (potrzebnych było nieco mniej), jednak komisarz wyborczy w Zamościu ten wniosek odrzucił. Uznał, że inicjatorzy referendum nie dopełnili obowiązku poinformowania mieszkańców o przedmiocie plebiscytu wraz z uzasadnieniem.

Wierzbicka to postanowienie zaskarżyła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Lublinie, a ten je uchylił. Jednak skargi kasacyjne złożyli wówczas w Naczelnym Sądzie Administracyjnym i komisarz wyborczy z Zamościa, i prokurator regionalny w Warszawie.

Sprawa ciągnęła się do początku września br., gdy w NSA zaskarżony wyrok WSA uznany został za prawidłowy. Komisarz wyborczy nie miał wyjścia i termin referendum wyznaczył. Ma się ono odbyć 22 października, tydzień po wyborach parlamentarnych.

– Uważam wybór tej daty za celowy i polityczny. Wiadomo, że trwa kampania wyborcza, więc w tej sytuacji nasza inicjatywa referendalna ma nikłe szanse na to, by się przebić, a nasze plakaty znikną pod tymi rozwieszanymi przez kandydatów – przekonuje Wierzbicka. Ale nie żałuje, że wniosku o referendum nie wycofała. – Przede wszystkim jestem lojalna wobec tych kilku tysięcy mieszkańców, którzy w 2021 złożyli swoje podpisy i pokazali, że chcą zmian – argumentuje.

Jest coraz gorzej

Dodaje też, że jej zdaniem od tamtej pory sytuacja zarówno w SP ZOZ, jak w i całym powiecie nie poprawiła się ani na jotę, a nawet jest coraz gorzej.

W materiałach promujących referendum pojawiają się argumenty o tym, że „szpital został zrujnowany”, bo zamknięto neurologię i pulmonologię, słabo działa chirurgia, a pediatria ma znikomą obsadę lekarską.

Wytykane jest również stale pogłębiające się zadłużenie powiatu. Z kolei o radnych można na ulotkach przeczytać, że podejmowane przez nich działania są przejawem „braku szacunku dla wyborców” i mają charakter destrukcyjny.

– Nie mam pojęcia czy nasze referendum będzie uznane za ważne (musi w nim wziąć udział ponad 15 tys. z ok. 49,9 tys. uprawnionych – red.), ale uważam, że mieszkańcy powinni mieć prawo wypowiedzenia swojego zdania o naszej władzy – mówi z przekonaniem Marta Wierzbicka.

A co na to ci, którzy mogą kadencję skończyć przed czasem? – Ja nic przeciwko temu referendum nie mam. Takie jest prawo demokracji i tyle – mówi Józef Kuropatwa, przewodniczący Rady Powiatu Hrubieszowskiego. I dodaje: – Jak ludzie uznają, że radę trzeba odwołać, to odwołają i tyle.

Na pytanie o to czy sam na referendum pójdzie, odpowiada: – Nie wiem, w ogóle o tym nie myślałem.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama