Resovia – Stal Kraśnik 1:1. Urwali punkt faworytowi
Stal Kraśnik jechała do Reszowa na mecz z Resovią z myślą o zdobyciu przynajmniej jednego punktu. I swój cel zrealizowała, bo zawody zakończyły się remisem 1:1
- 20.10.2013 20:17

Pierwsze fragmenty spotkania należały do gospodarzy. Rzeszowianie ruszyli do ataku i już w szóstej minucie dopięli swego.
Mateusz Świechowski zauważył złe ustawienie muru i bramkarza, więc uderzył idealnie po zmieni. I trafił tuż przy słupku, mimo rozpaczliwej interwencji Krzysztofa Mazura.
Strata gola wcale nie załamała jednak \"niebiesko-żółtych”, bo szybko do wyrównania mógł doprowadzić Damian Pietroń. Po ładnym strzale, także z rzutu wolnego, kapitan Stali przymierzył w słupek. Później swoje szanse ponownie miała Resovia. Sebastian Fedan przerzucił piłkę tuż nad bramką, a Dawid Cempa pomylił się o centymetry, bo przymierzył w poprzeczkę.
Pierwsza połowa należała do niedawnego drugoligowca. W drugiej dużo lepiej spisywali się kraśniczanie. To oni dominowali w środku pola i coraz groźniej atakowali. Wreszcie w 77 minucie doprowadzili do wyrównania. Po świetnej akcji skrzydłem Damiana Gawrona ładną główką na listę strzelców wpisał się Filip Drozd.
Napastnik Stali w samej końcówce mógł pokusić się o jeszcze jednego gola, ale tym razem mając przed sobą praktycznie tylko bramkarza, źle trafił w piłkę i goście musieli obejść się smakiem.
Resovia – Stal Kraśnik 1:1 (1:0)
Bramki: Świechowski (6) – Drozd (77).
Resovia: Pietryka – Szkolnik, Kozubek, Pydych, Jaroch (89 Bereś), Fedan (46 Zieliński), Kaliniec (65 Buczek), Świechowski, Nikanovych, Ogrodnik, Cempa (72 Madeja).
Stal: Mazur – Leziak, Pietroń, Matysiak, Gawron, Pacek (77 Bolkit), Wojtaszek (60 Chamera), Mielniczuk, Szewc, Drozd, Chrzanowski.
Żółte kartki: Buczek – Mielniczuk, Szewc.
Sędziował: Radosław Wąsik (Lublin). Widzów: 400.
Reklama













Komentarze