Lublinianka przełamie się na boisku lidera?
Bardzo trudny test czeka dzisiaj piłkarzy Lublinianki. Podopieczni Marcina Zakrzewskiego zmierzą się na wyjeździe z liderem tabeli JKS Jarosław
- 18.10.2013 20:11

Po ostatniej porażce (0:1 z AMSPN Hetman Zamość – red), w klubie z Lublina doszło do spotkania zarządu ze szkoleniowcem oraz działaczy z piłkarzami.
rener pozostał na swoim stanowisku, a zarząd nie miał także zamiaru stosować żadnych kar wobec piłkarzy. Jakie będą efekty? Okaże się już dzisiaj. Trudno wyobrazić sobie jednak trudniejszego rywala. W końcu ekipa z Jarosławia cały czas śrubuje serię meczów bez porażki. W tym momencie ma już ich na koncie 11 z rzędu. Od tylu spotkań bramkarz JKS Piotr Cisek zachował czyste konto.
– Akurat dla mnie dobrze się składa, że zagramy teraz z liderem tabeli. Dodatkowo z zespołem, który do tej pory stracił tylko dwa gole i to w pierwszej kolejce. To idealna okazja, żeby się przełamać i wreszcie zagrać na miarę możliwości. Tym bardziej, że zbyt wielka presja raczej nie będzie na nas ciążyć – przekonuje prezes Lublinianki Krzysztof Gil. Początek spotkania w Jarosławiu zaplanowano na godz. 15
Do drobnej roszady kadrowej doszło w Stali Kraśnik. Z powodu kontuzji w tej rundzie nie zagra już Pavlo Stadnicki. Do rozgrywek został z kolei zgłoszony 20-letni Maksym Bolkit. Ten gracz od dłuższego czasu trenował już ze Stalą.
A w miniony weekend zadebiutował nawet w koszulce „niebiesko-żółtych” podczas spotkania ze Stalą Sanok, który podopieczni Dariusza Matysiaka wygrali 6:0. Dzisiaj o godz. 14 kraśniczanie spróbują sprawić niespodziankę w Rzeszowie, gdzie zmierzą się z wiceliderem tabeli Resovią.
Oczywiście zdajemy sobie sprawę, z kim zagramy. Uważam jednak, że stać nas na osiągnięcie dobrego wyniku. Ostatnio rozbiliśmy zespół z Sanoka i wiadomo, że goście mieli do dyspozycji tylko 12 piłkarzy.
U nas też brakowało jednak kilku podstawowych graczy – mówi Daniel Szewc, który przed tygodniem ustrzelił hat-tricka. Do składu Stali po pauzie za żółte kartki wrócą także: Filip Drozd i Adrian Chamera.
Ciekawie zapowiada się mecz w Tomaszowie Lubelskim, gdzie tamtejsza Tomasovia zmierzy się z Podlasiem. Bialczanie są ostatnio w świetnych nastrojach, bo wygrali trzy razy z rzędu. O przedłużenie dobrej passy łatwo jednak nie będzie. Te zawody zostaną rozegrane jutro o godz. 15.
Reklama













Komentarze