Reklama
Marzena Karpińska i Ewa Mizdal wystartują w mistrzostwach Polski, w podnoszeniu ciężarów
W niedzielę we Wrocławiu rozpoczynają się mistrzostwa świata kobiet i mężczyzn. Startują w nich Marzena Karpińska ze Znicza Biłgoraj i Ewa Mizdal z Unii Hrubieszów
- 18.10.2013 16:26

Pierwszą Polką, która zaprezentuje się na pomoście w stolicy Dolnego Śląska będzie właśnie Karpińska.
Wystartuje w najlżejszej kategorii od 48 kg. Natomiast w piątek będziemy trzymać kciuki za Mizdal, która rywalizować będzie w wadze do 75 kg.
Aktualna mistrzyni Europy wraca do ciężarów po 16-miesięcznej dyskwalifikacji za doping. O tym, że jej kandydatura brana jest na poważnie pod uwagę przy ustalaniu składu reprezentacji Polski na MS biłgorajanka dowiedziała się kilka dni temu.
Ubolewa nad tym szkoleniowiec kadry Polski Waldemar Ostapski.
– Gdyby to miało miejsce dwa miesiące wstecz, wówczas bylibyśmy bardziej spokojni o występ Marzeny i spokojnie moglibyśmy deklarować cel w postaci medalu – przekonuje Ostapski.
Patrząc na skład reprezentacji kobiet, okazuje się, że tak naprawdę to jedynie Karpińska powinna podjąć rękawicę i walczyć o miejsce na podium. Już ostatni, jednocześnie jedyny poważny start kontrolny, w weekend we Wrocławiu, daje umiarkowane nadzieje.
Sztangistka Znicza osiągnęła w dwuboju 183 kg, co jest tylko o dwa kilogramy gorszym wynikiem od rekordu życiowego, z ubiegłorocznych mistrzostw Europy w Antalyi. – Planem minimum będzie znalezienie się w szóstce najlepszych zawodniczek – zapowiada szkoleniowiec kadry.
Sama zawodniczka spokojnie podchodzi do swojego występu na arenie w Hali Stulecia. Dla biłgorajanki będzie to pierwszy start o stawkę od czasu feralnych mistrzostw Polski sprzed roku w Piekarach Śląskich, podczas których wykryto podwyższony poziom nadrolonu.
– Na pewno będzie wielka trema i stres – mówi Marzena Karpińska, która wystartuje w niedzielę o godz. 13.30.
– Mistrzostwa odbywają się w naszym kraju. Przyjadą kibice, także z mojej rodzinnej miejscowości. Nie chcę nikogo zawieść. Dlatego przede wszystkim chcę zaliczyć wszystkie podejścia. Jak te próby przełożą się na wynik sportowy, okaże się na pomoście.
Nikt na razie nie składa obietnic bez pokrycia. Jednak to w mistrzyni Europy z Turcji kibice ciężarów pokładają największe nadzieje.
– Zobaczymy, jak prezentować się będą konkurentki. Jeśli w trakcie rywalizacji otworzy się szansa ataku podium, na pewno z niej skorzystamy. W takich okolicznościach ucieszy nas już brązowy medal – dodaje trener Ostapski.
Faworytką do złotego medalu MŚ jest Chinka Yayun Tan, która zadeklarowała na liście startowej 200 kg w dwuboju. Groźna będzie także Włoszka Genny Pagliaro (185 kg) oraz reprezentantka Meksyku Carolina Valencia Hernandez (181 kg).
MŚ NA ŻYWO W TVP SPORT
Występ Marzeny Karpińskiej obejrzymy na żywo w TVP Sport. Finały A będzie można także śledzić on-line na stronie sport.tvp.pl. Natomiast dwie najważniejsze, z naszego punktu kategorie, z szansami na medale, czyli 85 kg i 105 kg mężczyzn pokaże na żywo TVP 1.
Reklama












Komentarze