Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Zanosi się na kolejne zmiany w ligach żużlowych

Jest już projekt rozgrywek na sezon 2014. Nowością jest pomysł, aby zmienić ich nazwę na Speedway Liga, natomiast druga liga zmieniłaby się w pierwszą. I najważniejsze: transferów będzie można dokonywać tylko do 15 grudnia
Zanosi się na kolejne zmiany w ligach żużlowych
(MACIEJ KACZANOWSKI)
W żużlu co roku jest to samo. Po zakończeniu sezonu dochodzi do takich zmian w regulaminie kolejnych rozgrywek, że nawet najbardziej zagorzałym kibicom ciężko się niekiedy w nich połapać. Wielu nie może też zrozumieć jaki jest sens takiego działania. Dziwią się zresztą nie tylko fani, ale i działacze. – Najgorsze jest to, że niektóre zmiany są często wprowadzane bez głębokich analiz, przygotowywane na kolanie i później są różne skutki – mówi Dariusz Sprawka, prezes Lubelskiego Węgla KMŻ, który wrócił wczoraj z Grudziądza, gdzie odbyło się spotkanie przedstawicieli klubów I i II ligi. To właśnie tam Główna Komisja Sportu Żużlowego przedstawiła założenia regulaminu rozgrywek na sezon 2014. Najważniejszą z punktu widzenia klubów i zawodników jest zatwierdzona już przed sezonem 2013 przez GKSŻ zmiana okienka transferowego. Do tej pory umowy z zawodnikami można było zawierać od 1 grudnia do 30 stycznia. Teraz termin ten przyspieszono. Kontrakty mogą być podpisywane już 1 listopada, a najpóźniej 15 grudnia. To oznacza, że najbliższe dni będą dla działaczy okresem wytężonej pracy. – Sęk w tym, że większość budżetów naszych sponsorów powstaje właśnie w grudniu, więc chcąc zakontraktować kadrę będziemy musieli opierać się na danych z przeszłości. Będą to trochę wirtualne umowy, bo co jeśli okaże się, że mamy mniej pieniędzy niż sobie założyliśmy? – pyta prezes Sprawka. Nowością jest też zmiana nazwy I ligi na \"Speedway Ligę”, zaś II ligi na pierwszą. To jednak jak na razie tylko propozycja. Taki ruch miałby podnieść wartość marketingową rozgrywek na tym szczeblu – Szczerze mówiąc to nie bardzo widzę sens takiego działania. To jeszcze bardziej namiesza w głowach sponsorom i rozmydli obraz sytuacji, bo nie będą w końcu wiedzieć na jaką ligę wykładają pieniądze. Dlatego byłem przeciw, ale zostałem przegłosowany. Trzeba jednak pamiętać, że GKSŻ wcale nie musi podjąć w ślad za taką decyzją klubów stosownej uchwały w tej sprawie – podkreśla Sprawka. W nowym regulaminie znalazł się też zapis o licencji nadzorowanej. – Zupełnie mi się to nie podoba. To furtka dla tych, którzy kombinują jak obejść proces licencyjny. Wolałbym zachować tu dyscyplinę. A tak? Proszę sobie wyobrazić, że teraz nie trzeba będzie nawet spłacać długów wobec zawodników, czy innych wierzycieli. Wystarczy zawrzeć z nimi porozumienie, nawet bez konkretnego terminu spłaty zobowiązań. I już można spokojnie startować w rozgrywkach – opowiada prezes Lubelskiego Węgla KMŻ.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama