Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Robert Miśkowiak może wrócić do Lubelskiego Węgla KMŻ

Są szanse, że w sezonie 2014 w Lubelskim Węglu KMŻ znowu będzie jeździł Robert Miśkowiak. „Koziołki” chcą też zatrzymać Daniela Jeleniewskiego
Robert Miśkowiak może wrócić do Lubelskiego Węgla KMŻ
Robert Miśkowiak na lubelskim torze podczas październikowego meczu Polska – Mistrzowie Świata (JACEK
Popularny „Misiek” jeździł już w klubie z Al. Zygmuntowskich w sezonie 2012. W minionych rozgrywkach reprezentował barwy Wybrzeża Gdańsk, z którym wywalczył awans do ekstraligi. Jazda w najwyższej klasie rozgrywkowej jest oczywiście dla żużlowca priorytetem, ale ważne są też kwestie finansowe. – Jesteśmy zainteresowani pozyskaniem Roberta Miśkowiaka i wiemy jakie pieniądze możemy mu zaoferować – mówi Dariusz Sprawka, prezes Lubelskiego Węgla KMŻ. – Z jego startów w naszych barwach mamy bardzo dobre wspomnienia. I to nie tylko jeśli chodzi o jazdę na torze. Robert dał się poznać z jak najlepszej strony także jako człowiek, jest sumienny i zdyscyplinowany. Spokojnie może być przykładem wzorowego zawodnika. Zgodnie z nowym regulaminem żużlowych rozgrywek kluby mają czas na przeprowadzania transferów tylko do 15 grudnia. W kadrze Lubelskiego Węgla KMŻ znajduje się jak na razie tylko jeden zawodnik: Rosjanin Andriej Kudriaszow. Kiedy kibice mogą spodziewać się kolejnych nazwisk? – Trudno mi odpowiedzieć na to pytanie. Nie chcę składać żadnych wiążących deklaracji. Rozmowy są trudne, bo musimy opierać się w nich na mocno wirtualnych budżetach. Większość sponsorów czy gmin dopiero pod koniec roku będzie konstruować i uchwalać swoje budżety na przyszły rok. Dopiero wtedy będziemy wiedzieli na jakie wsparcie możemy liczyć. Teraz opieramy się wyłącznie na danych z przeszłości – podkreśla Sprawka. Plany ściągnięcia do Lublina Miśkowiaka nie oznaczają, że KMŻ zrezygnuje ze swojego dotychczasowego lidera Daniela Jeleniewskiego. Choć część kibiców spekuluje, że tak się stanie. – Nic nie stoi na przeszkodzie żeby obaj jeździli w naszej drużynie i prowadzili ją do zwycięstw. Chcielibyśmy żeby tak właśnie było – kończy prezes Sprawka. I LIGA W TELEWIZJI? Trwają przymiarki PZMot, aby rozgrywki I ligi w sezonie 2014 pokazywane były przez jeden z otwartych kanałów sportowych. Miałoby to podnieść wartość marketingową ligi i przyczynić się do znalezienia sponsora strategicznego. Na razie PZMot czeka na oferty chętnych stacji. Otwarcie kopert ma nastąpić po 16 listopada, a podpisanie umowy ze zwycięzcą konkursu do połowy grudnia. Nieoficjalnie mówi się, że są spore szanse żeby mecze były pokazywane w Polsacie Sport News, dostępnym w naziemnej telewizji cyfrowej.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama