Program ten ma na celu wsparcie małych i średnich przedsiębiorstw z Lubelszczyzny. Dofinansowanie przedsiębiorcy mogą wykorzystać do wyjazdu na targi i pokazy międzynarodowe. Głównym efektem działania 2.7 ma być wzrost eksportu produktów z regionu.
— Pamiętajmy, że nie tylko duży się liczy w gospodarce. Ten mały i średni jest jeszcze ważniejszy, bo więcej przynosi PKB do naszego wspólnego budżetu niż ten wielki często. W lubelskiem są mali i średni, bardzo prężnie działający, mający ofertę taką, że mogą podbijać rynki zagraniczne — mówił Jarosław Stawiarski, marszałek województwa lubelskiego.
Przedsiębiorcy byli zainteresowani programem, o czym świadczy liczba 49 zgłoszeń. Z nich do dofinansowania wybrano 30 najlepszych na łączną kwotę prawie 14 mln złotych. Wysokość wkładu z Funduszy Europejskich wyniosła ponad 5,6 mln złotych.
— Pieniądze pozwolą na rozwój przedsiębiorstwa i wzrost sprzedaży międzynarodowej. Skupimy się przez najbliższe półtora roku na rozwoju naszego produktu i skalowaniu go na rynku niemieckim. Jednocześnie dobór wydarzeń na których będziemy aktywni, pozwoli nam pozyskiwać klienta globalnego — mówi Artur Komań ze spółki Checly.
— Zajmujemy się digitalizacją procesów kontrolnych. To w czym rzeczywiście pomagamy naszym klientom to w zarządzaniu incydentami — dodaje.
