Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Podlasie drugi raz lepsze od Chełmianki. Porażka na pożegnanie Orląt Spomlek

W pierwszej rundzie derby pomiędzy Chełmianką, a Podlasiem zakończyły się wygraną drugiej z ekip 3:1. W sobotę, na stadionie w Białej Podlaskiej padł taki sam wynik.
Podlasie drugi raz lepsze od Chełmianki. Porażka na pożegnanie Orląt Spomlek
Podlasie drugi raz w tym sezonie ograło Chełmiankę 3:1

Autor: Piotr Michalski

Gospodarze już w dziesiątej minucie otworzyli wynik. Niby piłkę pod swoją bramką miała Chełmianka, ale wysoki pressing zdał egzamin. Przejął ją Maciej Kurowski, dograł w pole karne, a tam najpierw zablokowany został Tomasz Andrzejuk. Akcję kontynuował jednak Jarosław Kosieradzki i to on upadając skierował futbolówkę do siatki.

Szybko powinno być po jeden. Po błędzie defensywy miejscowych Krystian Mroczek wyłożył piłkę do Bartłomieja Korbeckiego. Ten w doskonałej sytuacji… skiksował. W 32 minucie Korbecki zdecydowanie się jednak zrehabilitował, bo z rzutu wolnego, z lewej strony przymierzył w samo okienko bramki Rafała Misztala.

Goście nie utrzymali korzystnego wyniku do przerwy. Tuż przed zakończeniem pierwszej połowy na 2:1 trafił Ezana Kahsay. Były zawodnik Chełmianki dostał piłkę na prawym skrzydle, na wysokości pola karnego. Wydawało się, że jedyne, co może zrobić, to dogrywać. „Izi” minął jednak jednego rywala, a mimo asysty drugiego z ostrego kąta uderzył do siatki nad rękami bramkarza.

W drugiej połowie kwestia końcowego wyniku długo była otwarta. Dopiero na kwadrans przed końcowym gwizdkiem fatalnie zachował się Jakub Grzywaczewski. Bramkarz przyjezdnych po centrze z rzutu rożnego Mateusza Wyjadłowskiego nie potrafił złapać piłki i ostatecznie z najbliższej odległości do bramki „wjechał” z nią Sebastian Krawczyk.

Podopieczni Grzegorza Bonina mogli jeszcze wrócić do gry w końcówce. Mroczek w szybkim ataku dograł do Jakuba Peka, a ten uderzył z ostrego kąta górą, ale dosłownie centymetry nad poprzeczką. I ostatecznie trzy punkty zostały w Białej Podlaskiej. A drużyna trenera Renkowskiego przeskoczyła sobotniego rywala w tabeli.

Podlasie Biała Podlaska – Chełmianka Chełm 3:1 (2:1)

Bramki: Kosieradzki (10), Kahsay (44), Krawczyk (74) – Korbecki (32)

Podlasie: Misztal – Krawczyk, Kamiński, Avdieiev, Pigiel, Salak, Orzechowski, Andrzejuk (84 Chazan), Kurowski (60 Jakóbczyk), Kosieradzki, Kahsay (60 Wyjadłowski).

Chełmianka: Grzywaczewski – Ofiara, Wiatrak, Bednara, Nowak, Piekarski (65 Złomańczuk), Marchuk (80 Pek), Korbecki, Boczuliński, Karbownik (65 Knap), Mroczek.

Porażka na pożegnanie

W sobotę ostatni mecz w tym sezonie przed własną publicznością rozegrali piłkarze Orląt Spomlek. Biało-zieloni podejmowali Garbarnię Kraków. Prowadzili nawet 1:0 po bramce Mateusza Majbańskiego. Goście odpowiedzieli z rzutu wolnego za sprawą Michała Kleca. W drugiej połowie mimo dobrych momentów gospodarzy, to Garbarnia zdobyła dwie kolejne bramki. W końcówce Junior Radziński zaliczył kontaktowe trafienie, ale na więcej drużyny Tomasza Złomańczuka nie było już stać.

Orlęta Spomlek Radzyń Podlaski – Garbarnia Kraków 2:3 (1:1)

Bramki: Majbański (12), Radziński (85) – Klec (29), Sowiński (65), Boiko (70).

Orlęta: Rutkowski – Cassio, Chyła, Duchnowski, Koszel (84 Wrona), Kot (66 Korolczuk), Zmorzyński (84 Wołek), Rycaj (75 Grochowski), Szczypek, Majbański (84 Pawluczuk), Radziński.


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama