Lubelski Węgiel KMŻ ma nowego zawodnika
Lubelski Węgiel KMŻ pozyskał drugiego zawodnika. Kontrakt z klubem podpisał Australijczyk Davey Watt. Kolejne nazwiska mogą być znane w weekend
- 27.11.2013 20:57

Watt jest tym samym drugim obcokrajowcem w kadrze drużyny z Al. Zygmuntowskich. Dołączył do Rosjanina Andrieja Kudriaszowa. Władze klubu podkreślają, że na tym może się nie skończyć.
– Na pewno może do nas dołączyć jeszcze jeden zawodnik zagraniczny – mówi Dariusz Sprawka, prezes Lubelskiego Węgla KMŻ.
– Jesteśmy w gorącym okresie transferowym i rozmowy trwają.
Dlaczego klub zdecydował się właśnie na Australijczyka? – Rozmowy na temat jego zakontraktowania były bardzo trudne i trwały bardzo długo. Ale cieszymy się, że Davey wreszcie będzie jeździł w naszych barwach. Liczę, że pokaże się z jak najlepszej strony.
Nie chcę już teraz stawiać go w jakiejś roli, którą miałby pełnić w zespole. Wszystko okaże się w trakcie rozgrywek – tłumaczy prezes klubu z Lublina.
Watt skończy w styczniu 36 lat. W polskiej lidze ściga się od 2006 roku. Zaczynał w Grudziądzu, potem były Rzeszów, Wrocław, ponownie Grudziądz, a w sezonie 2013 Lechma Start Gniezno, z którą spadł z Enea Ekstraligi mając średnią 1,161 punktu na bieg.
Oprócz tego Australijczyk jeździł też w lidze brytyjskiej i szwedzkiej. Jego największym sukcesem w karierze jest złoty medal Drużynowego Pucharu Świata, który wywalczył w 2007 roku z reprezentacją Australii.
Sprawka dodaje, że kibice w Lublinie do piątku raczej nie poznają nazwisk zawodników, z którymi klub rozmawia i jest blisko porozumienia. Być może stanie się to w weekend.
Wiadomo, że wśród kandydatów do reprezentowania „Koziołków” w sezonie 2014 wciąż jest Robert Miśkowiak. – Nie ukrywam, że negocjacje z Robertem cały czas są przez nas prowadzone – przyznaje prezes LW KMŻ.
Wszystko wskazuje na to, że cel wyjścia z długów jaki klub założył sobie przed startem minionego sezonu zostanie osiągnięty.
– W tej chwili mamy jeszcze niewielkie zaległości, ale myślę, że do końca tego tygodnia zostaną spłacone i wówczas wyjdziemy na finansową prostą – deklaruje prezes Sprawka.
Reklama













Komentarze