Tenisistki AZS UMCS Optima Lublin walczą o pierwsze zwycięstwo
Dzisiaj o godz. 17 AZS UMCS Optima zmierzy się w hali AOS z AZS AJD Częstochowa
- 29.11.2013 16:14

Lublinianki cały czas czekają na pierwsze zwycięstwo w ekstraklasie.
Znowu łatwo jednak nie będzie. Przyjezdne na razie radzą sobie średnio, bo w pięciu meczach zaliczyły dwa zwycięstwa i trzy porażki. Mimo to AZS AJD to bardzo utytułowany zespół. Na swoim koncie ma chociażby siedem Pucharów Polski. Ostatnio to trofeum zdobył zresztą w minionym sezonie.
Dodatkowo w składzie ekipy z Częstochowy nie brakuje znanych zawodniczek. Numerem jeden jest Elena Dubkova. Reprezentantka Białorusi kilka lat spędziła w lidze tureckiej. AZS AJD ma też w swoich szeregach Katarzynę Ślifirczyk, medalistkę tegorocznych mistrzostw Polski seniorek. – Nie chcę się bawić w ocenianie naszych szans. Zdajemy sobie sprawę, z kim zagramy, ale chcemy się przeciwstawić rywalowi – zapewnia Marcin Pawlak, prezes AZS UMCS Optima.
W ramach przygotowań do sobotniego spotkania podopiecznie trenera Kazimierza Wiszowatego rozegrały kilka pojedynków sparingowych. W minioną sobotę w Tarnobrzegu miały okazję pograć z tamtejszym KTS.
– Chociaż przegrywaliśmy potyczki w Tarnobrzegu, to trzeba przyznać, że były one bardzo zacięte i wyrównane. Na pewno dużo bardziej niż nasze spotkanie w Lublinie – zapewnia prezes Pawlak.
W czwartek Renata Gumula i jej koleżanki sprawdziły się jeszcze na tle występującej w I lidze mężczyzn, ekipy Auks Trefl PWSZ Zamość.
– To było dla nas kolejne ciekawe przetarcie. Ogólnie wydaje mi się, że w sobotę wcale nie stoimy na straconej pozycji. Moim zdaniem dziewczyny są w dużo lepszej formie. Zwyżkę zasygnalizowały już podczas meczu w Lidzbarku Warmińskim.
Tam nie udało się jeszcze zapunktować i przegraliśmy 2:3, ale liczymy, że wreszcie uda się zdobyć pierwsze punkty w sobotę – kończy prezes klubu z Lublina.
W najbliższym czasie akademiczki rozegrają jeszcze jeden mecz przed własną publicznością. W kolejną sobotę, 6 grudnia, zmierzą się z MKSTS DWSPiT Polkowice.
Reklama













Komentarze