Ogłoszenie o wynikach naboru ukazało się w Biuletynie Informacji Publicznej Zamościa tuż przed weekendem. Przekazano w nim, że wybrany został Krzysztof Nowosad, mieszkaniec podzamojskich Kalinowic. Spełnił wszystkie wymagania formalne, a w ocenie komisji ma „wystarczającą wiedzę i odpowiednie kwalifikacje do prawidłowej realizacji zadań”.
Przypomnijmy, że problem z obsadzeniem stanowiska radcy prawnego zamojski magistrat miał od kilku miesięcy. Pierwszy nabór został ogłoszony jeszcze przed wakacjami. Wybrano wówczas kandydatkę uznaną za najlepszą. Podpisano z nią umowę. Miała pracować 12 godzin tygodniowo. Niestety... po miesiącu zrezygnowała.
W sierpniu ogłoszono więc kolejny nabór. Tym razem UM oferował już pracę na pół etatu. Chętnych było, jak ustaliliśmy, 12 osób. Żadnej z nich nie uznano za taką, która spełniałaby oczekiwania pracodawcy.
Trzecie ogłoszenie o naborze pojawiło się miesiąc temu. Ratusz ponownie oferował pracę na pół etatu. W zakresie obowiązków poszukiwanego radny prawnego, podobnie jak wcześniej, znalazło się m.in. przygotowywanie umów i porozumień czy wydawanie opinii np. dla Biura Rady Miasta, ale też uczestnictwo w sesjach i posiedzeniach komisji oraz udzielanie porad prawnych. Doszedł też dodatkowy punkt: zapewnienie dyżuru w UM minimum dwa razy w tygodniu.
