Pierwsi łyżwiarze będą mogli wejść na taflę 5 grudnia już o godz. 8. Ślizgawka będzie czynna aż do wieczora., czyli godz. 21. Nazajutrz lodowisko zostanie otwarte o tej samej porze. Czynna będzie też wypożyczalnia i kasa, bo bez biletów jazdy nie ma.
– Darmowy wstęp przewidzieliśmy w godzinach trwania mikołajkowej imprezy w piątek, czyli między godz. 16 a 18 – mówi nam Zenon Orechwo, p.o. dyrektora OSiR. Dodaje, że na taką niespodziankę z gratisową jazdą można się też szykować pod koniec grudnia, ale szczegóły poznamy dopiero za jakiś czas.
Przypomnijmy, że cennik na ten sezon łyżwiarski w Zamościu pozostaje na takim samym poziomie, jak rok temu. Za bilet normalny na 45 minut jazdy zapłaci się 24 zł, a za ulgowy 12 zł. Taka sama stawka ma obowiązywać dla grup liczących co najmniej 15 osób. Karnet normalny na 6 wejść ma kosztować 120 zł, a ulgowy połowę tej kwoty.
Za wypożyczenie łyżew, podobnie jak przed rokiem zapłacimy 10 zł, a za kask – 5 zł. Ostrzenie to wydatek na poziomie 20 zł. Jeśli ktoś łyżwy zniszczy, to będzie musiał wydać 70 zł, zaś jeśli je zagubi – 200 zł.
W dni powszednie lodowisko będzie działać od 8 do 21 a w weekendy w godz. 9-21. Przerwa techniczna jest między 14 a 15.
