W poniedziałek (2 grudnia) władze Muzeum Wsi Lubelskiej poinformowało, że placówka będzie zamknięta do odwołania. Wszystko przez dziki, które przebiły się przez ogrodzenie i trzeba było je odłowić.
- Jeśli ktoś przyszedłby zwiedzać Skansen i je napotkał, to nie wiadomo, jakby się te zwierzęta zachowały – czy zaatakują, czy będą spokojne. Nie możemy dopuścić do tego, żeby stworzyły zagrożenie. Zwłaszcza, że czasami przychodzą tu rodziny z małymi dziećmi – wyjaśniał swoją decyzję Bartłomiej Bałaban, dyrektor Skansenu.
Okazało się, że nieproszonymi gośćmi była locha z młodymi.
- Okazuje się, że dziki tak samo jak się dostały do naszego Skansenu, tak samo wyszły. Sprawdziliśmy teren muzeum, żaden już nie pozostał. Teraz zajmujemy się wzmocnieniem ogrodzenia, by w przyszłości nie doszło do podobnych incydentów - przekazał "Dziennikowi Wschodniemu" Bartłomiej Bałaban.
W środowe popołudnie skansem na swoim profilu na facebooku poinformował, że od czwartku można już przyjść i spokojnie zwiedzać. W piątek na odwiedzających czekać będzie święty Mikołaj. Warto się wybrać, bo to właśnie piątek 6 grudnia będzie dniem darmowego wstępu do muzeum.
