Spotkanie rozpoczęło się od punktu Mikołaja Sawickiego (1:0). Inicjatywę przejęli goście, którzy przez kilka minut utrzymywali dwa punkty przewagi.
Po zablokowaniu Wilfredo Leona miejscowi przegrywali 10:13 i o przerwę w grze poprosił szkoleniowiec gospodarzy Massimo Botti. Dopiero w końcówce partii otwarcia lublinianie wyszli na 23:22. Set zakończył asem Fynnian McCarthy (26:24).
Początek drugiej odsłony ponownie należał do przyjezdnych, którzy odskoczyli na jeden, dwa punkty. Po asie gości Barkom prowadził 8:5 i ponownie o przerwę poprosił Botti. Gospodarze ciągle musieli jednak gonić. W pewnym momencie tracili już do rywali cztery „oczka” (15:19). W końcówce zbliżyli się jednak na 20:22, a Leon asem doprowadził do remisu 22:22. Seta zakończył punktem z zagrywki Lorenzo Pope (22:25).
Podrażnieni porażką w drugiej partii, lublinianie pokazali przyjezdnym miejsce w szeregu. Na początku górą byli lwowianie (0:2), ale wraz z upływem czasu to miejscowi dyktowali warunki. Bogdanka LUK wygrywała 13:9, 18:13, 21:15, 23:16. Seta atakiem skończył Mateusz Sawicki (25:16).
Po wyrównanym początku czwartego rozdania (3:3, 5:5, 6:6, 7:7) ponownie inicjatywę przejęli przyjezdni: 8:7, 9:7. Po dwóch atakach Sawickiego gospodarze wyszli na 12:10. Chwilę później było już 14:10 po dwóch świetnych zagrywkach Sasaka, a to spowodowało, że drugi czas wykorzystał szkoleniowiec gości. Wynik poprawił blokiem McCarthy (15:10). Bezpieczną przewagę miejscowi utrzymali do końca: 19:14, 20:15, 22:15. W końcówce klasę w zagrywce pokazał Leon, który siał spustoszenie po stronie gości. MVP wybrany został Kubańczyk z polskim paszportem.
– Na początku graliśmy jeszcze nierówno, potem złapaliśmy już swój styl i wygraliśmy. Zwycięstwem zakończyliśmy stary rok, są powody do radości – powiedział Leon.
Bogdanka LUK Lublin - Barkom Każany Lwów 3:1 (26:24, 22:25, 25:16, 25:15)
Bogdanka LUK: Komenda (1), Sawicki (17), Leon (20), Grozdanow (9), McCarthy (7), Sasak (18), Hoss (libero) oraz Czyrek, Zając (1).
Lwów: Kowalow (11), Pope (10), Fasteland (7), Tammerau (3), Shchurow (5), Tupchii (14), Petrovs (3), Pampushko (libero) oraz Tsmokało, Rohozhyn, Shevchenko.
MVP: Wilfredo Leon (Bogdanka LUK).
Komentarze