Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

Lewart i Orlęta na remis. Trzech piłkarzy dogadanych, kolejne wzmocnienia w drodze

Lewart do przerwy prowadził z Orlętami Spomlek 1:0. W drugiej połowie rywale z Radzynia Podlaskiego odpowiedzieli dwoma bramkami, ale ostatecznie sobotni sparing zakończył się remisem 2:2.
Lewart i Orlęta na remis. Trzech piłkarzy dogadanych, kolejne wzmocnienia w drodze

Autor: Orlęta Spomlek Radzyń Podlaski/facebook

Do przerwy jedynego gola zdobył jeden z testowanych przez gospodarzy piłkarzy – Jakub Knap z Chełmianki. 23-latek wkrótce powinien oficjalnie dołączyć do drużyny beniaminka, tak jak dwóch innych graczy.

– Jesteśmy już dogadani z trzema chłopakami. Myślę, że w przyszłym tygodniu ogłosimy już te transfery. To jednak nie koniec, pracujemy nad kolejnymi wzmocnienia, bo po prostu ich potrzebujemy – wyjaśnia Wojciech Stefański, trener ekipy z Lubartowa.

Co ciekawe, jego podopieczni w pierwszej połowie przez chwilę grali w dziesiątkę. Szymon Gęca w końcówce zatrzymał bardzo groźną akcję faulem i wyleciał z boiska. Drużyny szybko porozumiały się jednak, aby gra dalej toczyła się 11 na 11. Błyskawicznie po zmianie stron Orlęta jednak wyrównały. Marcel Obroślak dośrodkował z rzutu rożnego, a głową do siatki trafił Arkadiusz Korolczuk. W 73 minucie Karol Rycaj wywalczył rzut karny, a na 1:2 przymierzył Obroślak. Ostatnie słowo należało jednak do gospodarzy, którym w końcówce udało się wyrównać.

– Na razie wygląda to tak, że musimy dużo rzeczy poprawić z piłką. W obronie jesteśmy zorganizowani, w pierwszej połowie wyglądaliśmy całkiem nieźle. O drugiej części spotkania jednak wolę nie mówić. Na pewno z piłką było słabiej, pojawiło się dużo niedokładności, podejmowaliśmy błędne decyzje, a czasami nawet niezrozumiałe. Przede wszystkim nie zmienialiśmy centrum gry. Ta decyzyjność nie była taka, jak powinna. Jest sporo wniosków i trzeba pracować nad budowaniem gry, fazami przejściowymi i tym, co robimy po odbiorze piłki – dodaje trener Stefański.

Co słychać w Orlętach?

Drużyna z Radzynia Podlaskiego ogłosiła ostatnio dwa transfery. Do zespołu Roberta Chmury dołączyli: napastnik Krzysztof Cudowski (Wigry Suwałki) oraz obrońca Karol Pendel (Chełmianka). Z drużyną rozstali się za to: Patryk Bruliński, Roman Karasyuk, Danil Pryimachenko, Patryk Kubicki oraz Mikołaj Mitura.

– Dużo zmian u nas nie będzie. Mamy dwóch nowych zawodników, a trzeciego testowaliśmy. To prawy obrońca lub wahadłowy z 2005 rocznika. My raczej młodych nie odsyłamy, więc zobaczymy, co z tego wyjdzie. Ubytków jest więcej, ale mieliśmy na jesieni kadrę składającą się z 23 osób. Oparliśmy drużynę na ludziach z Radzynia, teraz chcemy iść do przodu. Poszukamy jeszcze do rywalizacji środkowego pomocnika i na tym chyba zamkniemy temat. Nie chcemy brać nikogo na sztukę, tylko chłopaków, którzy nas realnie wzmocnią – wyjaśnia Robert Chmura.

I dodaje, że jest zadowolony z sobotniego występu swoich piłkarzy. – Sparing był wyrównany. Lewart miał swoje sytuacje, w tym dwie bardzo dobre, ale nie było wielkiej przewagi trzecioligowca. Obie drużyny grały na dwie jedenastki i obie miały swoje lepsze i gorsze momenty – przekonuje szkoleniowiec biało-zielonych.

Lewart Lubartów – Orlęta Spomlek Radzyń Podlaski 2:2 (1:0)

Bramki: Knap, zawodnik testowany – Korolczuk, Obroślak.

Lewart: Podleśny – Drozd, Chyła, zawodnik testowany I, Gęca, Wolski, Myśliwiecki, Kompanicki, Hanuszek, Żelisko, Knap oraz Belka – Kunaszyk, Niewęgłowski, zawodnik testowany II, Gęca (70 Drozd), Wójcik, Nojszewski, zawodnik testowany III, Socha, Żelisko (70 Knap), Paluch

Orlęta: Nowak – Szatała, Pendel, Miszta, J. Rycaj, Korolczuk, Mróz, Obroślak, Pęcak, D. Rycaj, Cudowski oraz Nowacki – zawodnik testowany, Siudaj, Borysiuk, Szczepaniak, Korolczuk, Daniłosio, Obroślak, Pęcak, K. Rycaj, Lewczuk.


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama
Reklama