Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Co z kontuzjowanymi piłkarzami Motoru Lublin?

Kibice Motoru z niecierpliwością czekali na informacje w sprawie zdrowia kilku piłkarzy. Podczas niedzielnego spotkania z Jagiellonią Białystok kontuzji doznali: Samuel Mraz, Michał Król czy Paweł Stolarski. Okazuje się jednak, że wszystkie urazy nie są zbyt groźne.
Co z kontuzjowanymi piłkarzami Motoru Lublin?
Samuel Mraz nie dokończył meczu z Jagiellonią Białystok, ale jego uraz nie okazał się zbyt groźny

Autor: Motor Lublin

Najwięcej obaw było o napastnika żółto-biało-niebieskich. Mraz na początku drugiej połowy próbował odebrać piłkę rywalowi, zrobił to, a przeciwnik kopnął go w Achillesa. Z grymasem bólu na twarzy zawodnik ekipy z Lublina za chwilę padł na murawę i szybko okazało się, że nie będzie w stanie kontynuować gry.

Na zdrowie po wyprawie do Białegostoku narzekali również kolejni gracze: Stolarski, Król, ale i Herve Matthys, który zadebiutował w podstawowym składzie nowej drużyny. Większość z nich normalnie uczestnicy już w zajęciach. – Badania wykluczyły konieczność dłuższej przerwy, dzięki czemu zawodnicy są w pełnym treningu z resztą drużyny – informuje Motor.

Na razie mały znak zapytania, jeżeli chodzi o występ podczas poniedziałkowego spotkania z GKS Katowice trzeba postawić przy nazwisku pierwszego z piłkarzy.

– W przypadku Pawła Stolarskiego badania wykazały naciągnięcie mięśnia. Obecnie prowadzone są działania mające na celu umożliwienie mu gry w poniedziałkowym meczu z GKS Katowice – czytamy w komunikacie klubu.

Trzeba dodać, że w najbliższej kolejce do dyspozycji powinien być już Kaan Caliskaner. Niemiec jeszcze nie zagrał w tym roku w lidze, ale w poniedziałek miał okazję pojawić się na boisku podczas sparingu z Górnikiem Łęczna. Żółto-biało-niebiescy poinformowali również, że przerwa Gaspera Tratnika, czyli bramkarza sprowadzonego w zimie ma potrwać jeszcze około miesiąca. Golkiper przeszedł już zabieg złamanego palca i wraca do zdrowia.


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama