Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Padwa Zamość 30 XI - grafika reklamowa

Z rytmu wybiła nas pogoda. Opinie po meczu Orlen Oil Motor - Krono-Plast Włókniarz

W Wielką Sobotę Orlen Oil Motor Lublin stoczył bardzo zacięty, ale co najważniejsze zwycięski bój z Krono-Plast Włókniarzem Częstochowa. Co po zakończeniu spotkania powiedzieli jego główni bohaterowie?
Z rytmu wybiła nas pogoda. Opinie po meczu Orlen Oil Motor - Krono-Plast Włókniarz

Autor: Wojciech Szubartowski

Maciej Kuciapa, trener Motoru

 – Mówiłem w wywiadzie przed meczem, że do każdego spotkania trzeba podejść maksymalnie skoncentrowanym. Wszystkie drużyny z PGE Ekstraligi są mocne. To zresztą pokazał u nas Włókniarz po przegranej u siebie. Jego doświadczeni zawodnicy mogą w każdej chwili „odpalić”, a wiele zależy od ustawień i dopasowania do toru. Częstochowianie dysponowali bardzo dobrymi startami i szybkością na trasie. Nas wybiła z rytmu trochę pogoda. W piątek w Lublinie intensywnie padał deszcz i walczyliśmy z przygotowaniem toru aby zawody się odbyły. Tak naprawdę mieliśmy tylko parę godzin na doprowadzenie toru stricte pod siebie. Musimy przeanalizować ten mecz i wspólnie z zawodnikami popracować na treningach nad przygotowaniem toru, dopasowaniem motocykli, bo mimo wszystko na starcie nie byliśmy tak szybcy jak chcieliśmy.

Dominik Kubera

 – Początek był trudny. Po moim drugim wyścigu miałem trochę rozdarte serce i nie wiedziałem czy zmienić motocykl czy dać mu jeszcze jedną szansę. Wiedziałem, że ma „to coś”, bo jeździłem na nim dużo na treningu. Podjęliśmy jednak odważną decyzję i od tamtego momentu wszystko zadziałało już bezbłędnie. Trafiłem też na lepsze pola startowe niż na początku spotkania. Dlatego jestem zadowolony z odważnej decyzji, która przyniosła należyty skutek.

Bartosz Jaworski

 – Starałem się nie stresować i zrobić swoją robotę. Tor od piątku trochę się zmienił i może brakowało trochę odpowiedniej korekty w motocyklu. Co do mojego występu to starałem się zrobić wszystko co było w mojej mocy. Mam nadzieję, że kolejne szanse wykorzystam lepiej.

Wiktor Przyjemski

 – Nie był to łatwy mecz dla całej drużyny, ale udało się wygrać i to jest najważniejsze. Z mojej strony początek wyglądał dobrze, później było średnio. Ten lubelski tor jeszcze mnie zaskakuje i muszę przejechać na nim jeszcze sporo okrążeń. Trzeba wyciągnąć wnioski, żeby kolejny mecz był dla mnie bardziej udany.

Powiązane galerie zdjęć:


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama

WIDEO

Reklama