Zadrzechnię fioletową (Xylocopa violacea) lub czarnorogą (Xylocopa valga) w Polsce dotychczas widziano m.in. w Białowieży, Bieszczadach, Ojcowskim Parku Narodowym czy na Polesiu, a w 2024 r. na kampusie Uniwersytetu Wrocławskiego. Potocznie te owady nazywane są czarną pszczołą.
Ostatniego dnia maja, około południa, Przemysław Stachyra z Roztoczańskiego Parku Narodowego zauważył zadrzechnię w śródleśnej osadzie we Floriance, gdzie są rozległe pastwiska z kwietnymi łąkami. To pierwsze – jak poinformował – udokumentowane stwierdzenie czarnej pszczoły na tym terenie.
– Nie przesądzamy, który konkretnie to był gatunek – oba są równie rzadkie i cenne przyrodniczo. Od razu wiedziałem, że to czarna pszczoła, bo jest bardzo charakterystyczna: duża jak trzmiel, czarna, z głębokim niebieskofioletowym połyskiem – po prostu piękny owad” – ocenił ekspert.
Opisując to spotkanie, Przemysław Stachyra zwrócił uwagę, że była to pojedyncza pszczoła w locie, najprawdopodobniej samica. Kilka razy przysiadła na kwiatku „nawet nie na całą sekundę”.
– Pewnie poskubała trochę nektaru i przesiadywała się z kwiatka na kwiatek, w końcu odleciała. W tym czasie udało mi się zrobić kilka zdjęć do dokumentacj – dodał.
Czarne pszczoły budują gniazda zwykle w drewnie martwych drzew. Wygryzają żuwaczkami korytarze, w których składają jajka. Zapylają kwiaty m.in. bobiku, wyki i żmijowca.
– Czarne pszczoły nie są agresywne, chyba że bronią gniazd. Są bardzo ruchliwe, dlatego lepiej zrobić krótki klip niż zdjęcie, bo film rejestruje bardziej płynne ruchy i więcej widać – poradził Przemysław Stachyra.
Do niedawna entomolodzy uważali czarną pszczołę za wymarły gatunek w Polsce. Obecnie żyje przede wszystkim na południu Europy, np. w Hiszpanii, Portugalii, Francji i we Włoszech.
Zdaniem przyrodnika ten gatunek powraca do Polski głównie ze względu na zmiany klimatu. Nie bez znaczenia jest też lepszy stan zachowania martwych drzew.
„Dlatego warto, aby w lasach było coraz więcej obumierających drzew, bo jest to miejsce rozrodu nie tylko pszczoły, ale też wielu innych gatunków. Ważne w tym kontekście są też kwietne łąki” – dodał ekspert.
Pszczoły tego gatunku są objęte ścisłą ochroną. Są wpisane m.in. do Polskiej czerwonej księgi zwierząt.
- w ciepłych i nasłonecznionych skrajach lasów, w wąwozach, lasostepach, w dolinach rzecznych, w winnicach, a także w przydomowych sadach i ogrodach, na obrzeżach osiedli, na terenach zielonych miast oraz w wiejskich przestrzeniach można pozostawiać spróchniałe lub suche drewno (np. ściany drewnianych budynków, płoty, ambony itp.), oraz usychające pnie drzew, w których swoimi potężnymi żuwaczkami zadrzechnie wygryzą korytarze o średnicy około 1,2 cm służące im jako bezpieczne miejsce do składania jaj;
- można przygotować drewniane klocki, najlepiej z drewna wierzbowego (Salix caprea), z nawierconymi otworami o średnicy 10, 15, 20 mm i długości 10, 15 i 20 cm. Nie należy stosować żadnych substancji konserwujących do powlekania drewna. Klocki należy umocować na wysokości 3 metrów, w miejscach osłoniętych od wiatru i deszczu, np. przy stodołach, altanach
- należy zapewnić bazę pokarmową w bliskim sąsiedztwie gniazda zadrzechni. Owady te preferują takie gatunki roślin zielnych jak: komonica zwyczajna, kozibród łąkowy, świerzbnica polna, orlik pospolity, cieciorka pstra, żmijowiec zwyczajny, lebiodka pospolita, mierznica czarna, koniczyny oraz drzewa i krzewy: szczodrzeniec, śliwa, głóg czy kruszyna.
- nie zbliżać się do gniazda, ponieważ w przeciwieństwie do innych pszczół samotnic, zadrzechnie bronią miejsca gniazdowania, niepokojone zachowują się w sposób agresywny, a sprowokowane mogą użądlić. Zbyt często niepokojone, zmieniają miejsce gniazdowania.|
Możemy zrobić wiele dla zadrzechni niewielkim kosztem. Pomóżmy tym pszczołom powrócić do ich naturalnych siedlisk!













Komentarze