W piątek rodzina 16-letniego mieszkańca Tomaszowa Lubelskiego zgłosiła jego zaginięcie. Chłopak wyszedł z domu dzień wcześniej i nie wrócił. Policjanci rozpoczęli intensywne poszukiwania – sprawdzali miejsca, w których mógł przebywać, analizowali jego kontakty i zbierali wszystkie dostępne informacje.
Mimo zaangażowania funkcjonariuszy i wielu osób, akcja poszukiwawcza przez kilka dni nie przyniosła efektu. Dopiero wczoraj po południu ciało 16-latka zostało odnalezione w lesie, oddalonym o kilkaset metrów od jego domu.
Teraz tomaszowscy policjanci pod nadzorem prokuratora wyjaśniają szczegółowe okoliczności tej tragedii. Przyczyny śmierci chłopaka będą ustalane w toku dalszego postępowania.












