Do naszej redakcji zadzwonił pan Krzysztof, jeden z mieszkańców osiedla, który powoli zaczął tracić nadzieję na oczekiwaną inwestycję.
- Już wiosną czytałem w Dzienniku Wschodnim, że ta ulica będzie remontowana, a mamy prawie połowę września i nic się nie dzieje. Sam dzwoniłem wielokrotnie do Zarządu Dróg i Mostów i słyszę tylko kolejne zapewnienia. Chciałbym wiedzieć, czy mamy czekać na tą drogę, czy może już wycofali się z tych planów - mówi nasz Czytelnik, nie kryjąc zniecierpliwienia. - Ta nawierzchnia jest fatalna, to jest wstyd dla miasta. Od strony gminy Konopnica jezdnia jest piękna, przejścia dla pieszych, droga dla rowerów, a w Lublinie droga cały czas w okropnym stanie.
W imieniu mieszkańców osiedla o sprawę zapytaliśmy ZDiM i mamy dobre wieści. Przetarg na remont 860-metrowego odcinka ul. Pasiecznej na odcinku od Ptasiej do Sarniej - zbliża się do końca. W tym tygodniu otwarte zostały cztery oferty na to zadanie: • PBDiM z Mińska Mazowieckiego (836 tys. zł) • Strabag (917 tys. zł) • PRD Piotr Bąk z Lublina (958 tys. zł) • PRD Lubartów (1,25 mln zł).
Największe szanse na podpisanie umowy ma ta pierwsza z wymienionych firm. Zamawiający na remont ulicy zabezpieczył równy milion złotych.
Taka kwota pozwoli na najbardziej potrzebne zmiany: miejscowe poszerzenie oraz ujednolicenie szerokości jezdni do 5,5 metra, ułożenie nowej asfaltowej nawierzchni, umocnienie skarpy, budowę dwóch peronów komunikacji miejskiej, regulację krawężników i zjazdów, ułożenie nowych poboczy z kruszywa oraz malowanie nowego oznakowana. Kontynuacja drogi rowerowej z sąsiedniej gminy nie jest przewidziana. Na wykonanie tych robót zwycięzca przetargu będzie miał 60 dni, więc planowo remont powinien zakończyć się późną jesienią tego roku.












