Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

Fundacja Wolności ujawniła dane posła. Henryk Smolarz składa skargę do UODO

Fundacja Wolności opublikowała w internecie dane osobowe Henryka Smolarza, posła PSL i dyrektora KOWR. Jak ustalił Onet, w sieci znalazły się numer PESEL, dane dowodu osobistego i adres zamieszkania polityka. Fundacja tłumaczy, że był to błąd. Smolarz zapowiada złożenie skargi do prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych.
Fundacja Wolności ujawniła dane posła. Henryk Smolarz składa skargę do UODO
Henryk Smolarz

Autor: Henryk Smolarz/Archiwum DW

Do incydentu doszło w poniedziałek 3 listopada po południu. Na facebookowym profilu Fundacji Wolności pojawił się wpis dotyczący banerów reklamowych Henryka Smolarza. Do posta dołączono skan umowy między posłem a spółką z Elizówki. Jak opisuje Onet, dokument nie został odpowiednio zanonimizowany, co pozwalało każdemu zobaczyć pełne dane osobowe parlamentarzysty. Po ponad godzinie Fundacja usunęła plik i wstawiła poprawioną wersję, jednak przez kilkanaście godzin widoczny był jeszcze adres zamieszkania Smolarza.

W rozmowie z Onetem polityk przyznał, że zamierza zgłosić sprawę do Urzędu Ochrony Danych Osobowych. – Nie mam wyjścia. Jestem za wolnością, ale wszystko ma swoje granice – powiedział Smolarz. Jak dodał, interweniował w Fundacji Wolności, jednak nie wszystkie dane zostały usunięte. Za podobne naruszenia mogą grozić kary sięgające setek tysięcy, a nawet milionów złotych - podaje Onet.

Krzysztof Jakubowski, prezes Fundacji Wolności, potwierdził w rozmowie z Onetem, że doszło do błędu. Jak wyjaśnił, skan umowy został opublikowany przez nieuwagę, a po jego zauważeniu natychmiast usunięty.

– Pozostawienie adresu zamieszkania było błędem ludzkim wynikającym z przeoczenia – tłumaczy Jakubowski w Onecie.

Fundacja zapowiada wewnętrzne postępowanie i wprowadzenie dodatkowych procedur kontroli dokumentów.

Henryk Smolarz w ostatnich tygodniach znajduje się w centrum uwagi mediów i opinii publicznej. Wirtualna Polska ujawniała, że to właśnie on jako dyrektor KOWR był zaangażowany w sprawę sprzedaży 160-hektarowej działki przeznaczonej pod inwestycję Centralnego Portu Komunikacyjnego. Decyzję o sprzedaży podjął jeszcze minister rolnictwa Robert Telus. Sprawa ta budzi wielkie kontrowersje - i to nie tylko między KOWR a CPK.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama