Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

PGE Start kontra Śląsk Wrocław. Liam O’Reilly gotowy do gry?

PGE Start Lublin w niedzielę o godz. 15 zagra ze Śląskiem Wrocław. W ekipie gospodarzy najprawdopodobniej zadebiutuje Liam O’Reilly.
PGE Start kontra Śląsk Wrocław. Liam O’Reilly gotowy do gry?
PGE Start Lublin wygrał w tym sezonie tylko dwa z siedmiu meczów ligowych

Autor: PGE Start Lublin

Pozyskanie Amerykanina było koniecznością, bo wyniki były ostatnio dalekie od oczekiwań. W ostatniej kolejce czerwono-czarni przegrali u siebie z Zastalem Zielona Góra 77:91. Wynik był znacznie lepszy niż gra, bo lublinianie w trakcie tego spotkania przegrywali już ponad 20 punktami.

– Liczyłem, że po środowym zwycięstwie w ramach FIBA Europe Cup coś drgnęło w naszej drużynie i przemieni się to na serię zwycięstw. Niestety, przeliczyliśmy się. Zły styl był utrzymany. Nie możemy złapać rytmu i budować przewagi w meczu. Zaczynamy źle i z każdym kolejnym zagraniem piłka nie chodzi tak, jak powinna. Przetrzymujemy ją i oddajemy rzuty na koniec akcji. Później opuszczamy głowy, nie wracamy do obrony i rywal nas karze. Jest nad czym pracować – ocenia Filip Put.

A jak jest atmosferą w zespole?

– Nie zawsze, jak jest cicho, to jest dobrze. Ale również nie zawsze, jak jest głośno, to jest dobrze. Nie chodzi o to, żeby wydzierać się na zawodników w szatni. Rozmawiamy między sobą. Jako kapitan chcę wpłynąć na zawodników. Nie jestem alfą i omegą, także nie gram perfekcyjnych spotkań. Poprzednim sezonem zasłużyłem na dwuletni kontrakt, ale czasami wracam do domu i jestem bardzo zły na siebie. Uważam, ze w poprzednim sezonie coś drgnęło i chcę więcej. To jest sport zespołowy i będę chciał pomóc tej drużynie, aby było lepiej. Można przegrywać po walce. Mecz z Zastalem przegraliśmy nie po walce, ale po 10 minutach przyzwoitej gry. Będę starał się, abyśmy lepiej wygadali – dodaje Put.

Teraz jednak lubelski klub czeka dużo bardziej wymagające wyzwanie, bo przeciwnikiem będzie WKS Śląsk Wrocław. Ta ekipa reprezentuje nasz kraj w rozgrywkach EuroCup, gdzie w ostatniej kolejce sensacyjnie pokonała 99:91 Bahcesehir College Stambuł, w którym występuje przecież Mateusz Ponitka.

Lekarstwem na ostatnie kłopoty Startu ma być właśnie pochodzący z Austin w Teksasie O’Reilly. W Lublinie wszyscy liczą, że nowy-stary zawodnik szybko wkomponuje się w zespół. Umiejętności uprawniające go do bycia liderem z pewnością posiada.

– To utalentowany zawodnik. Pomaga rozgrywać akcje, więc bardzo cieszę się z tego transferu. Po odejściu ze Startu bywało różnie z jego grą. Wierzymy, że w Lublinie odzyska dawną dyspozycję – przekonuje Wojciech Kamiński.

Niedzielny mecz rozpocznie się w hali Globus o godz. 15. Transmisję będzie można obejrzeć na kanale YouTube.


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama