Policjanci z Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego zostali wezwani do leżącego na jezdni mężczyzny. Na miejscu ustalili, że 74-letni mieszkaniec Zamościa najprawdopodobniej został potrącony przez samochód. Badanie wykazało, że był nietrzeźwy – w organizmie miał ponad promil alkoholu.
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że pieszy mógł przechodzić przez jezdnię w miejscu niedozwolonym i wtargnął bezpośrednio pod nadjeżdżającą Hondę, uderzając w prawą stronę auta. Ranny mężczyzna został przetransportowany do szpitala.
- Po pewnym czasie do KMP w Zamościu przyszedł 36-letni mieszkaniec miasta, który oświadczył, że potrącił swoim autem człowieka. Po zdarzeniu w obawie przed konsekwencjami odjechał z miejsca zdarzenia. 36-latek był trzeźwy - informuje podkomisarz Dorota Krukowska-Bubiło z zamojskiej policji.
Niestety, w nocy ze szpitala nadeszła informacja o śmierci 74-latka. Decyzją prokuratora z Prokuratury Rejonowej w Zamościu ciało mężczyzny zostało zabezpieczone do dalszych badań. Policja pod nadzorem prokuratury ustala teraz szczegółowy przebieg i okoliczności tego tragicznego zdarzenia.














Komentarze