Takich tłumów na promocji oficerskiej w Dęblinie nie było już dawno. Na trybunach i wokół placu przy pomniku Bohaterskim Lotnikom Dęblińskiej Szkoły Orląt pojawiły się licznie zgromadzone rodziny i znajomi świeżo upieczonych oficerów. Przyjechali z różnych stron kraju, od Pomorza po Tatry. Wielu z nich, wzięło ze sobą specjalnie przygotowane transparenty.
- Kibicujemy naszemu bratankowi, który ukończył szkołę w Dęblinie. Ten baner (z napisem "Marcinku złoty, tyś pilot na wysokie loty!") jest po to, żeby widział, że ma w nas wsparcie. Dzisiaj jesteśmy całą rodzinką. Przyjechaliśmy z różnych miast: Kraków, Śląsk, okolice Jeleniej Góry - mówi nam Agnieszka Tymczyszyn, ciocia oficera. - Wszyscy dzisiaj pękamy z dumy, niedługo będzie wspólny rodzinny obiad, gdzie Marcin dostanie od nas niespodziankę, szabelkę i sami też będziemy go pasować - zapowiada nasza rozmówczyni.

"Mierzcie wysoko"
Zanim zaczęły się rodzinne obiady i gratulacje od bliskich, nowi oficerowie wzięli udział w 129. promocji. Kilka słów do zgromadzonych z honorowej trybuny wygłosił gen. bryg. pil. Krzysztof Cur, rektor Lotniczej Akademii Wojskowej.
- Wybraliście drogę tych, którzy czuwają i dbają o to, by Polacy mogli spać spokojnie (...) Szkoła Orląt ma wielu bohaterów, których nazwiska zapisały się złotymi głoskami, wy jesteście ich spadkobiercami i godnymi kontynuatorami. Dlatego bądźcie ambitni, mierzcie wysoko i wymagajcie od siebie choćby inni od was nie wymagali. Bo my lotnicy doskonalić się musimy każdego dnia. I gdyby kiedykolwiek nad Polską zebrały się czarne chmury to wy wzbijecie się ponad nie - mówił rektor, nazywając absolwentów rycerzami i strażnikami polskiego nieba.
- Za chwilę odsłonicie upragnione oficerskie gwiazdki. Gratuluję wam i jestem z was dumny. Bądźcie odważni w działaniu i mądrzy w dowodzeniu. Wierni wartościom złożonym podczas przysięgi wojskowej i oficerskiego ślubowania. Niech nigdy nie opuszcza was żołnierskie i lotnicze szczęście - dodał komendant.

List do absolwentów skierował prezydent RP, Karol Nawrocki. "Oficer Wojska Polskiego to człowiek honoru, odwagi i odpowiedzialności. Wierzę, że będą państwo pielęgnować te wartości, dbać o narodowe tradycje i podejmować ambitne inicjatywy służące rozwojowi zdolności, które wzmocnią potencjał silnej i nowoczesnej armii. Ukończenie prestiżowej Szkoły Orląt jest powodem do zasłużonej dumy i dowodem osiągnięcia jednego z ważnych etapów życiowej drogi. To tylko początek, punkt wyjścia w państwa karierze. Przyjmując szlify oficerskie bierzecie odpowiedzialność za przyszłość polskiej armii" - napisał prezydent.
Nagrody dla najlepszych
Aktu promocji na pierwszy stopień oficerski dokonali: gen.pil. Ireneusz Nowak, z-ca dowódcy generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych, gen. pil. Ireneusz Starzyński, pierwszy zastępca dowódcy operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych oraz gen. pil. Piotr Iwaszko, dowódca 1. Skrzydła Lotnictwa Taktycznego.
W trakcie uroczystości wyróżniono najlepszych absolwentów Szkoły Orląt. Okolicznościową szablę od prezydenta RP, otrzymał ppor. Maksymilian Kapusta, prymus akademii. Najlepszy z młodych oficerów w imieniu wszystkich absolwentów podziękował kadrze, pracownikom, a także rodzinom i bliskim za wsparcie podczas pięciu lat nauki. Drugie miejsce zajął ppor. pil. Stanisław Kowalik, który otrzymał kordzik honorowy ministra obrony narodowej, a trzecie ppor. Irena Gonet do której trafiła nagroda rzeczowa.
Ślubowaniu oficerskiemu towarzyszyło odśpiewanie "Pieśni Rycerskiej", nie zabrało także błogosławieństwa ze strony duchownych. Podczas promocji Złoty Krzyż Zasługi z rąk z-cy szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego, gen. rez. Mirosława Brysia, otrzymał rektor akademii. Na koniec zgromadzeni obejrzeli defiladę absolwentów LAW.














Komentarze