Frankamp ma 30 lat, mierzy 185 cm i w tym sezonie nie miał żadnego klubu, dlatego będzie potrzebował trochę czasu, żeby dojść do optymalnej formy.
W swoim CV ma jednak występy w wielu różnych zakątkach świata. Przygodę z europejską koszykówką zaczął od Bułgarii w sezonie 2018/2019. W barwach BC Beroe Stara Zagora notował wtedy średnio: 20 punktów, ponad 4 asysty, a do tego rzucał ze skutecznością ponad 54 procent za dwa i ponad 48 za trzy. Później wylądował w Grecji, gdzie w ekipie Rethymno miał podobne statystyki (20,9 pkt, 3,1 zbiórki oraz 4,2 asysty)
Rozgrywki 20-21 to już Hiszpania i dobrze znany w Lublinie UCAM Murcia (15,7 pkt i 3,5 asysty). W kolejnych latach Frankamp nie odgrywał już tak znaczącej roli w kolejnych drużynach. A występował w: Rosji, Francji, Turcji czy na Tajwanie. Miał okazję grać w Eurolidze, Lidze Mistrzów, a także FIBA Eurocup. Co ciekawe, nowy nabytek Startu ma także obywatelstwo Gruzji. W 2021 roku zagrał nawet jeden mecz dla tego kraju (zdobył 10 punktów w starciu z Serbią).
Sezon 24-25 spędził w Rumunii (Dinamo Bukareszt), gdzie znowu osiągał przyzwoite statystyki na poziomie: 13,1 pkt, 3,6 asysty oraz 1,5 przechwytu. Grał też na lepszej skuteczności niż w poprzednich latach: 45 procent w rzutach za dwa oraz niemal 40 w rzutach za trzy. W lecie wystąpił w barwach ekipy Aftershocks na The Basketball Tournament, który rozgrywany był w Stanach Zjednoczonych. Od tamtej pory 30-latek pozostawał jednak bez klubu.
Kolejny mecz drużyna Wojciecha Kamińskiego zagra 20 grudnia. Zmierzy się wówczas u siebie z Górnikiem Zamek Książ Wałbrzych. Frankamp ma zadebiutować w nowych barwach właśnie w tym spotkaniu.














Komentarze