Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Mateusz Stolarski po meczu Motor - Jagiellonia: Kibice po raz kolejny weszli na wysoki poziom

Na koniec 2025 roku dziewiąty remis w sezonie. Tym razem Motor podzielił się punktami z Jagiellonią. Czy trenerzy obu ekip uważają, że to sprawiedliwy wynik?
Mateusz Stolarski po meczu Motor - Jagiellonia: Kibice po raz kolejny weszli na wysoki poziom

Autor: DW

Adrian Siemieniec (Jagiellonia Białystok)

– Mamy remis, a to był taki mecz, w którym momentami jedna sytuacja mogła zdecydować, że wygra jedna drużyna albo druga. W pewnym momencie otwarty, ale tego można się było spodziewać, bo obie drużyny chcą grać proaktywnie, atakować i strzelać gole. Początek zdecydowanie dla Motoru, potem trochę wróciliśmy do meczu. Strzeliliśmy gola, ale bardzo szybko straciliśmy. Mam taki wniosek, to nie jest rzucanie odpowiedzialności, ale jeżeli prześledzić, jak tracimy gole, musimy sobie zdawać sprawę, że jak chcemy inwestować w młodych, to trzeba trochę zwiększyć tolerancję na błąd, który mogą popełniać. W przypadku „Maziego” po bardzo dobrym meczu w tygodniu, w tej sytuacji, w takim sektorze, tego faulu można było uniknąć. To dla niego jedne z pierwszych występów. To są sytuacje, w których jako trener, my jako klub musimy brać pod uwagę, że zawodnicy muszą te błędy popełniać. Druga połowa otwarta, a Motor miał swoje szanse po kontrach. To my obrazowo chyba byliśmy bliżej gola. Cieszy mnie to, że nie mogę odmówić drużynie zaangażowania, determinacji czy tego, że się nie poprawili względem poprzednich meczów. Z wyjątkiem początku uważam, że było trochę pozytywnych elementów. W tabeli jest duży ścisk, więc kwestia przygotowań i na wiosnę wszystko jest otwarte. Nie tylko dla nas, ale dla wielu zespołów, które mają ambicje gry o coś.

Mateusz Stolarski (Motor Lublin)

– Mieliśmy poczucie takiego spełnienia i dumy być w tym wyjątkowym dniu dla Motoru, dla społeczności. Trafiłem tutaj około trzech lat i czterech miesięcy temu i bardzo mocno się przywiązałem do tej społeczności. Cały tydzień rozmawialiśmy z piłkarzami, że nasze nastawienie musi iść w tym kierunku, że dla wielu osób w Lublinie, to będzie bardzo ważne wydarzenie. Nie mamy prawa myśleć o urlopach, tylko musimy zrobić wszystko, żeby dostosować się do rangi wydarzenia. Wiem, że klub jest ważny dla wielu osób. Byliśmy godnymi gospodarzami tego widowiska, bo zagraliśmy naprawdę dobry mecz.

– Nie jestem usatysfakcjonowany dziewiątym remisem. W tamtym sezonie takie mecze przepychaliśmy. Nie mogę mieć jednak pretensji, że zawodnicy nie chcieli przepchnąć tego meczu. Stworzyliśmy wystarczająco dużo sytuacji, żeby zdobyć dwie bramki. Zaprezentowaliśmy piłkę na swoim poziomie. W drugiej połowie zespół z Białegostoku miał swój moment, około 20 minut, ale to normalne w ekstraklasie. W jednym z meczów dzisiaj jedna drużyna miała swój moment przez 80 minut, ale przegrała. My skutecznie w swoich momentach odpowiadaliśmy dobrymi sytuacjami. Na początku spotkania mieliśmy dwie okazje, które mogliśmy zamienić na bramkę. Trochę deja vu z poprzedniego meczu u nas, bo znowu stworzyliśmy sytuację rywalom, która skończyła się bramką. Szybka odpowiedź, w drugiej połowie moment przeciwnika, który miała sytuacje i nie był tłem dla nas. Jagiellonia też grała dobry mecz.

– Podsumowując, możemy czuć niedosyt i taką sportową złość. Nie możemy być rozgoryczeni postawą zespołu, ja jestem usatysfakcjonowany, bo zrobiliśmy wystarczająco dużo, żeby wygrać. Podsumowując, 14 grudnia gramy przy komplecie, kiedy pogoda nie dopisuje. Zdajemy sobie sprawę, że nie zawsze u siebie stawaliśmy na wysokości zadania, ale nasi kibice po raz kolejny weszli na wysoki poziom. Tym wsparciem w trudnych momentach spowodowali, że trzeba docenić, że przegraliśmy tylko jedno spotkanie u siebie. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, żeby dać im radość z trzech punktów częściej w drugiej rundzie.

Powiązane galerie zdjęć:

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama