Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Radosnych Świąt Bożego Narodzenia naszym drogim Czytelnikom życzy Redakcja Dziennika Wschodniego
Reklama

Niespodzianka: InPost ChKS Chełm lepszy od ZAKSY Kędzierzyn-Koźle

Beniaminek InPost ChKS Chełm pokonał na wyjeździe utytułowaną ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle 3:1. MVP wybrany został przyjmujący chełmskiego zespołu Amirhossein Esfandiar
Niespodzianka: InPost ChKS Chełm lepszy od ZAKSY Kędzierzyn-Koźle
Niespodzianka: beniaminek z Chełma pokonał na wyjeździe słynna ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle 3:1

Autor: InPost ChKS Chełm

Gospodarze rozpoczęli od prowadzenia 2:0 po ataku Szymona Jakubiszaka. Chełmianie pierwszy punkt zdobyli za sprawą zagrywki w siatkę Konrada Stajera (2:1). Po błędzie rozegrania w zespole beniaminka ZAKSA odskoczyła na 4:2. Kolejny atak ze środka Jakubiszaka zakończył się prowadzeniem miejscowych 5:2. Z kolei zagrywka po siatce środkowego dała punkt na 7:3.

Chełmianie przegrywali już 7:9. W polu zagrywki pojawił się Paweł Rusin, który zagrał dwa asy i doprowadził do remisu 9:9. Po ataku Amirhosseina Esfandiara beniaminek objął pierwsze prowadzenie w secie (10:9). Beniaminek nie poddawał się. Na tablicy wyników pojawiał się remis: 13:13, 14:14. Potrójny blok na Kamilu Rychlickim dały gościom prowadzenie 15:14.

W końcówce podopieczni trenera Krzysztofa Andrzejewskiego wyszli na dwupunktowe prowadzenie (22:20). W kolejnej akcji przez chełmski blok zatrzymany został atak Igora Grobelnego i o przerwę w grze poprosił trener ZAKSY (23:20 dla Chełma). Chwilę później zablokowany został Mateusz Rećko (24:21). Miejscowi zdołali obronić dwie piłki setowe (24:23), a w kolejnej akcji doprowadzili do remisu 24:24.

Do wyłonienia zwycięzcy partii otwarcia konieczna była gra na przewagi. Jedni i drudzy mieli swoje okazje na wygranie seta. Szczęście, po zaciętej walce, uśmiechnęło się do miejscowych. ZAKSA wygrała 34:32, a ostatni punkt to autowy atak Remigiusza Kapicy.

Druga odsłona rozpoczęła się od prowadzenia chełmian 3:0. Na 1:3 punkt zdobył Igor Grobelny. Goście byli solidnie motywowani pechową przegraną w partii otwarcia. Przyjezdni uzyskali skromną przewagę punktową i jej pilnowali: 5:3, 7:5, 8:6, 10:7, 11:9, 13:11, 16:13, 19:16. Set zakończył się zwycięstwem beniaminka 25:23. 

Trzeci to powtórka drugiej partii (3:0 dla Chełma). Esfandiar skończył atak na 4:1. Przyjezdni szybko odskoczyli na 11:7. Remigiusz Kapica zagrał asa i na tablicy wyników było 15:11 dla chełmian. Atakujący beniaminka skończył atak na 18:14. Autowy atak Rychlickiego dał prowadzenie chełmianom 24:20. Set zakończył się wygraną gości 25:21 (zła zagrywka Jakubiszaka).

Czwarty set był już ostatnim. Siatkarze beniaminka objęli prowadzenie 5:4. Kolejne akcje pozwalały na utrzymanie kilkupunktowej przewagi: 9:6, 10:8, 14:10, 15:11, 17:11, 19:11, 20:12. Przy prowadzeniu 20:14 o przerwę w grze poprosił szkoleniowiec InPost ChKS Krzysztof Andrzejewski. To tylko na chwilę wstrzymało „egzekucję” przez beniaminka jednej z najbardziej utytułowanych drużyn w Europie. Partia zakończyła się wygraną chełmian 25:20 (atak Kapicy).

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - InPost ChKS Chełm 1:3 (34:32, 23:25, 21:25, 20:25)

ZAKSA: Isaacson (4), Grobelny (14), Stajer (4), Rychlicki (13), Szymura (8), Jakubiszak (13), Fijałek (libero) oraz Rećko (3), Kraj (3), Szymański (6) i Krawiecki.

InPost ChKS: Marcyniak (4), Turski (9), Rusin (13), Blankenau (2), Kapica (22), Esfandiar (22), Sonae (libero) oraz Piotrowski i Goss.

MVP: Amirhossein Esfandiar (InPost ChKS).


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama