Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Kilka promili od tragedii. 13-latka znaleziona przy rzece, na ratunek ruszył śmigłowiec

To mogło skończyć się śmiercią – i to w środku dnia. 13-letnia dziewczyna, pijana, przemoczona i skrajnie wychłodzona, została znaleziona w rejonie rzeki Włodawka we Włodawie. W pewnym momencie wpadła do rzeki, a jej stan był tak poważny, że do szpitala zabrał ją śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Teraz policja ustala, kto umożliwił dziecku dostęp do alkoholu i dlaczego nikt nie zareagował wcześniej.
Kilka promili od tragedii. 13-latka znaleziona przy rzece, na ratunek ruszył śmigłowiec

Źródło: KPP Włodawa

Zgłoszenie trafiło do dyżurnego włodawskiej komendy w poniedziałek (29 grudnia) około godziny 13.30. Informacja była lakoniczna, ale niepokojąca: na ulicy Podzamcze znajduje się nietrzeźwa osoba zagrożona wychłodzeniem. Na miejscu patrol zastał 13-letnią dziewczynę pod wyraźnym wpływem alkoholu, niezdolną do samodzielnego funkcjonowania.

Alkohol „załatwiony po drodze”

Z ustaleń policjantów wynika, że nastolatka spożywała alkohol wspólnie z koleżankami. Najpierw trunki miały im kupić przypadkowo spotkane osoby pod sklepem, później – jak ustalono – sama miała nabywać alkohol, mimo że jest nieletnia.

Po spożyciu alkoholu grupa przebywała w okolicy rzeki Włodawka. Tam sytuacja szybko wymknęła się spod kontroli. Dziewczyna była tak pijana, że wpadła do rzeki, co w połączeniu z niską temperaturą doprowadziło do gwałtownego wychłodzenia organizmu.

Jeden telefon, który zmienił wszystko

Pomoc wezwał 18-letni znajomy dziewczyny, który przyjechał na miejsce po otrzymaniu niepokojącego telefonu. To on powiadomił służby, gdy zobaczył, że sytuacja zagraża życiu nastolatki.

Ze względu na jej stan zapadła decyzja o natychmiastowym transporcie śmigłowcem LPR do szpitala. Liczyły się minuty.

Policja: to poważna sprawa

Sprawa ma daleko idące konsekwencje prawne. Funkcjonariusze prowadzą czynności w kierunku narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia, rozpijania małoletnich oraz sprzedaży alkoholu osobom niepełnoletnim. O zdarzeniu zostanie także powiadomiony Sąd Rodzinny.

– Wyjaśniamy wszystkie okoliczności tego zdarzenia. Alkohol w połączeniu z niską temperaturą i wodą to realne zagrożenie życia, szczególnie w przypadku dzieci – podkreśla podkomisarz Elwira Tadyniewicz.

Apel, który nie może pozostać bez echa

Policja apeluje o czujność i reakcję – zwłaszcza zimą. Widząc osobę nietrzeźwą, leżącą lub zagrożoną wychłodzeniem, należy natychmiast zadzwonić pod numer 112. Jeden telefon może zdecydować o czyimś życiu.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama